Weekend z Alą (I)
Data: 15.02.2024,
Kategorie:
małżeństwo,
Podglądanie
Zdrada
wakacje,
Autor: koko
... Dobrze, jak chcesz. Tylko żebyś potem nie żałował? - Zgodziła się w końcu.
- Czego mam żałować?
- Zobaczysz. – Odpowiedziała tajemniczo i zaczęła poruszać się jak dzika kotka – zmysłowo, lecz drapieżnie. – O to ci chodziło? – spytała odwracając się tyłem. Wypięła powoli tyłeczek i zaczęła nim kręcić. Zrobiła to z pełną premedytacją, ponieważ jej zgrabne pośladki były prawie gołe. Pierwszy raz założyła stringi, które razem ze szlafrokiem stanowiły komplet.
- Nie wierzę, że to zrobiłaś – wymamrotałem, nie kryjąc zachwytu i szoku, gdyż Ala nigdy wcześniej nie chciała nawet pomyśleć o założeniu sznurków, które wciskałyby się między pośladki i wrzynały w delikatne obszary ciała. – Wyglądasz w nich jak modelka.
Niewielki trójkąt satynowych majteczek okrywał tylko górne partie pośladków, a niżej znikał zupełnie między nimi, eksponując goliznę. Ala jakby zachęcona moimi słowami położyła na nich obie dłonie i zaczęła namiętnie masować zgrabne pośladki, odchylając je czasem, abym mógł zajrzeć głębiej. Aparat szeleścił robiąc zdjęcia seria za serią. Kiedy nacieszyłem się tyłeczkiem, Ala niczym rasowa striptizerka odsłaniała powolutku ramiona eksponując jednak nagość w taki sposób, żebym za dużo nie zobaczył. Widziała jak mnie to nakręca i przestała być już speszona tym, że uwieczniam jej pokaz na karcie pamięci. Jeszcze wczoraj na pewno nie zgodziłaby się na taką sesję...
- Nie wiedziałem, że jesteś taka nieprzyzwoita – żartowałem, ale nie kryłem zadowolenia.
- Ha, ...
... wielu rzeczy jeszcze o mnie nie wiesz, chłopczyku – zrewanżowała się odgrywając seks ekspertkę.
- Pokaż co potrafisz mała ladacznico – zachęcałem, zupełnie nie poznając żony. Była bardzo prowokująca i zupełnie nieskrępowana moimi życzeniami.
- Podniecam cię? – spytała filuternie i zaczęła bardziej zmysłowo masować piersi.
- Musisz pytać? – spojrzałem wymownie na bokserki naprężone z powodu sterczącego z podniecenia penisa.
Ala pieściła się coraz namiętniej przymykając lekko powieki i przygryzając wargi, jakby miała za moment dostać kolejnego orgazmu. Szczerze mówiąc, nie wiedziałem już, czy tak dobrze odgrywa przede mną swoją rolę, czy rzeczywiście przynosiło jej to tyle rozkoszy? Zachowywała się teraz identycznie jak aktorki w filmach porno. Odchyliła nawet szlafroczek, przyłożyła dłoń do majteczek i zaczęła pieścić się przez materiał. Z jedną dłonią ocierającą krocze, a drugą na piersi wyglądała niesamowicie erotycznie. Ponownie nasunęło mi się porównanie do pań na filmach, którymi fascynowałem się ostatnio. Zaraz jednak uśmiechnęła się i przerwała zabawę. Zawstydziła się chyba swoją odwagą i nie była pewna co o niej pomyślę. To, co wyczyniała przed chwilą sprawiało wrażenie prawdziwej masturbacji i to jeszcze na moich oczach.
- Już koniec? – spytałem zawiedziony.
- Muszę odpocząć. Za bardzo wczułam się w rolę. - Wypiła duszkiem kolejny kieliszek, zapaliła papierosa i powolnym krokiem wyszła na balkon. Kiedy stanęła przy barierce zaciągnęła się i popatrzyła ...