Fajna Gośka
Data: 27.10.2019,
Autor: KarolManka
... złego.
- Znaczy może niezłego, ale złego z perspektywy, że jestem mężatką - kontynuowała Gośka i już wiedziałem, że chyba jej brakuje faceta.
- Gosia nie musimy niczego robić przecież, wyśpisz się w sypialni, a ja tutaj - zaproponowałem, ale miałem nadzieję, że ona na to nie pozwoli i się nie myliłem.
- Mamy na to ochotę i oboje o tym wiemy - powiedziała całkiem poważnie.
- No chyba mamy - zaśmiałem się.
- Jesli chcesz się odświeżyć to dam Ci ręcznik - zaproponowałem kończąc.
- Chętnie - uśmiechnęła się zalotnie.
Gośka była w łazience około 10 minut, a ja siedziałem i rozmyślałem, czy czasem gdy przemyje twarz chłodną wodą to nie rozmyśli się i nie będzie chciała pójść do domu. Zresztą przyznam, że byłem całą sytuacją bardzo podniecony i poczułem rozpychanie w spodniach przez mojego członka który zaczynał być gotowy do akcji.
Gośka wyszła z łazienki w samej bieliźnie i od razu zapytała.
- To gdzie ta sypialnia? - uśmiechając się zalotnie i wyglądał na już troszkę trzeźwiejszą.
Wskazałem jej sypialnie i powiedziałem.
- Ja też się odświeżę - skierowałem swoje kroki do łazienki.
Toaleta zajęła mi parę chwil, wymyłem się szybko użyłem perfumy i skierowałem swoje kroki czym prędzej do sypialni. Goska leżała na łóżku i patrząc na mnie zalotnie masowała swoją pierś. Miała na sobie czarny stanik i czarne koronkowe majteczki, które tworzyły ze stanikiem komplet. Podszedłem do łóżka i przyznam, że płonąłem z pożądania, a mój sterczący twardy sprzęt ...
... tworzył z moimi bokserkami coś w rodzaju wigwamu Indianina. Gośka tylko spojrzała na niego i nadal masując pierś przygryzła dolną wargę i rozchyliła nogi.
Muszę w tym miejscy napisać parę słów o tym jak wyglądała Gośka w samej bieliźnie, bo to już był znacznie podniecający widok, niż oglądanie jej w leginsach i bluzce w pracy. Jak na swoje 40 lat wyglądała oszałamiająco przyznam, że ciężko mi było uwierzyć w ten widok, piersi miała bardzo jędrne, skórę aksamitną i dość opaloną, piękne, zgrabne, wygolone nóżki i dawało się zauważyć, że całkiem jędrną i powabną pupcię.
Wracając do tematu, widok rozchylonych zachęcająco ud od razu sprowokował mnie do działania. Rzuciłem się miedzy jej uda z prędkością z jaką na swoją ofiarę rzuca się gepard na sawannie i już po chwili masowałem dłoniami wewnętrzną stronę ud Gosi, a twarzą ocierałem się o wilgotny już krok majteczek mojej bogini. Gośka cicho pojękiwała, a ja ukradkiem spoglądałem w jej stronę czy jest jej dobrze i chyba było, bo leżała z zamkniętymi oczami i masowała swoje cycuszki. Mój język powędrował na gładkie wydepilowane pachwiny i przemieszczał się wzdłuż koronkowych majteczek Gosi, co sprawiało jej chyba dużą przyjemność, bo oddychała coraz głębiej i lekko wiła się i delikatnie zaciskała uda na mojej głowie. Postanowiłem nie czekać dłużej i na poważnie zacząć zadowalać obiekt moich wcześniejszych fantazji i chwyciłem jej majteczki na biodrach i zacząłem je z niej zsuwać. Gosia tylko delikatnie podniosła pupcię do ...