1. Karolina. 14.


    Data: 25.02.2024, Kategorie: Hardcore, Dojrzałe Autor: ---Audi---

    ... szpilki...
    
    W piątek rano zadzwoniłam do Andrzeja...
    
    - Jak sytuacja wygląda ?
    
    - Podjedzie do ciebie, podaj adres, na 18... dałem mu nr twojego telefonu... zadzwoni...
    
    - Powiedz jaki on jest... ?
    
    - Nie wiem, w pracy cholerny pedant, w domu... raczej się nie układa, ale jest kulturalny... przynajmniej takiego go widzimy... a... zostanie prezesem sądu, wiesz z nadania...
    
    - To raczej dobrze, nie ?
    
    - Na pewno, a... mówił, że tam będzie basen, weź strój...
    
    - Dobrze.
    
    Czyli szycha... gość, który będzie pociągać za wszystkie sznurki...
    
    A ja pociągnę jemu... jestem ciekawa...
    
    Na 13 byłam u fryzjera, lekki blond i zakręcone... aż serce mi skoczyło... potem jakiś strój... spojrzałam na siebie... a.. dwuczęściowy...
    
    W drodze powrotnej pokazałam się Robertowi... a udawanemu chciałam posłać zdjęcie... ale w ostatnim momencie wstrzymałam...
    
    Przed 18 już cała chodziłam.
    
    Joli powiedziałam prawdę, ona i tak wie...
    
    Powiedziała, że trzyma kciuki, przecież zaraz będziemy mieli dzieci...
    
    Zacisnę zęby, a pokażę mu, że się nie zawiedzie.
    
    *************
    
    Przyszedł sms.
    
    - Jestem.
    
    Ja też... odwalona w sukienkę... i płaszczyk...
    
    Wychodząc zobaczyłam tylko jeden samochód... wielki mercedes...
    
    Już mi się podoba... a gdy wyszedł i otworzył drzwi... to zdobył pierwszy plus...
    
    - Witam, jestem Jarosław.
    
    - Karolina.
    
    Gdy wsiadł i ruszył, zaczął się uśmiechać...
    
    - Wybacz, ale jestem cholernie zaskoczony...
    
    - Dlaczego... ?
    
    - Bo ...
    ... popsułaś mi wszystkie szyki...
    
    Już zaczęłam się denerwować...
    
    - Coś złego ?
    
    - Odwrotnie... myślałem, że będziesz... powiedzmy... zwyczajną... matką... z kłopotami... jakimiś...
    
    - Jestem właśnie taką matką...
    
    - A ja widzę laskę, bardziej Damę i ... trzeba zmienić plany...
    
    - Jesteś zły ?
    
    - Nie, po prostu dostosuję się do sytuacji...
    
    - Nie wiem, o co chodzi.. ?
    
    Zamyślił się..
    
    - Ok, jesteśmy dorośli, prawda ?
    
    - Tak.
    
    - I wiemy po co jedziemy... ?
    
    - Tak...
    
    - I jesteś gotowa na wszystko ?
    
    - Jestem...
    
    - No widzisz, myślałem, że ze zwyczajną kobietą będę mógł sobie pozwolić na pewne sprawy... mam swoje upodobania... a Andrzej dodatkowo powiedział, że jesteś plastyczna...
    
    Zbijał mnie z tropu...
    
    - Ale ja jestem plastyczna...
    
    - A ja widzę babkę z klasą... której się nie spodziewałem...
    
    - I co, twierdzisz, że jestem z porcelany ?
    
    - Coś w tym rodzaju... i to mnie zbiło... dość mocno...
    
    - Myślisz, że jak jestem lepiej ubrana, to jestem inna... ?
    
    - Widziałem jak szłaś, jak się ruszasz, ty nie jesteś lepiej ubrana, ty po prostu jesteś klasą wyżej...
    
    Teraz ja zaczęłam się śmiać...
    
    - To coś ci opowiem... z potem sam zdecydujesz...
    
    Powiedziałam o mojej pozycji najpierw z Mariuszem, potem z Robertem,.. następnie o jego śmierci, szpitalu, o zabraniu dzieci, majątku... i jak muszę zaczynać wszystko od nowa.
    
    Epizod ze staniem na ulicy pominęłam, wspomniałam tylko o znajomości z Andrzejem i zwyczajną prośbą o pomoc, aby ...
«1234...10»