1. Dziecko. 34


    Data: 05.03.2024, Kategorie: Anal Hardcore, Masturbacja Autor: ---Audi---

    ... razu podniosła i dostała takie oczy, że...
    
    - Nie dam rady...
    
    - Dasz ... !
    
    Zamilkła... a ten zaczął ładować się na nią i przyłożył...
    
    - Bądź delikatny proszę... powiedziała...
    
    Nachylił się nad nią i pocałował w usta..
    
    - Będzie dobrze...
    
    Wszedł w jednym ruchu, ona otworzyła usta i zamknęli się w pocałunku. Objął jej głowę, ona jego, a ja przyglądałam się jak zaczarowana. W swoim tyłku czułam jak on jeździ w jej cipie... też zamknęłam oczy i oddałam się temu najmilszemu uczuciu na świecie... przyjemności z seksu...
    
    Jęczała, on był coraz szybszy... aż poczułam, że wyrwał... spojrzałam... a ten już lał jej do buzi... przyjmowała wszystko, dotykała jego brzucha, jajek i członka... To była piękna rozkosz dogodzonej kobiety...
    
    - Dziękuję Karolinko... szepnęła...
    
    - Ja również... teraz on...
    
    - A ja poproszę ostatni orgazm twoim językiem, a nawet dwoma...
    
    Wyciągnęłam węża, podniosłam nogę...
    
    Ty do cipy, a ty do tyłka...
    
    Zrozumieli... matka i syn, i ja zboczona kobieta.
    
    Czy jestem zła...?
    
    Czy moje wyrachowanie nie przekracza już norm ?
    
    Czy cieńka linia normalności nie została już dawno zerwana ?
    
    Jestem kobietą, która nie jest w stanie już zobaczyć w przeszłości drzwi, które zostały otworzone i przez, które MÓJ kochanek mnie przeprowadził...
    
    Moja droga jest zawiła i pokręcona. Nie ma odwrotu. Jestem jaka jestem i nie będę za to przepraszać.
    
    Napięłam się, ich języki świdrowały mi w głowie, dostanę ostatni, popuszczę, złączę tę ...
    ... matkę i jej syna w swojej perwersji, i będzie mi kurwa dobrze.
    
    Dostałam, siknęłam, a potem nachyliłam się do ich ust. Wszyscy całowaliśmy się nawzajem. Jeszcze była jego sperma, teraz byłam ja i niewyobrażalna cielesna miłość trojga ludzi.
    
    Gdy przestaliśmy, każdy był w swoim świecie rozkoszy, z każdym w tej sypialni.
    
    - Ale odlot...
    
    - Karolino, coś ty zrobiła... ?
    
    - To jest seks z DAMĄ. Do zapamiętania...
    
    - Do końca życia...
    
    Przytuliła się do mnie. Pogłaskałam ją, pocałowałam w czoło, jego w usta i zaczęłam się zbierać...
    
    Oni zostali, ale raczej wykończeni, chociaż... za młodego nie ręczę... miał tyko jeden strzał.
    
    Muszę do domu. Moja rodzina należy do mojej opieki.
    
    Następny tydzień spokojny, już odradzała się moja nadzieja, gdy zadzwonił telefon. ON.
    
    - Mogę zaprosić cię na obiad ?
    
    Ale kultura, aż się zdziwiłam... może coś przemyślał...?
    
    - Dobrze, kiedy ?
    
    - Ty zdecyduj...
    
    Jeszcze lepiej...
    
    - Jutro, o 13...
    
    - Super, na rogu ulicy podjadę...
    
    Skombinuję kilka godzin wolnego, tak w razie czego... i rozmówię się z nim...
    
    Całe przedpołudnie nosiło mnie. Jola widziała, że szykuje się coś, ale ani słowem nie zapytała się.
    
    Jeśli mamy się rozmówić, to muszę był i stanowcza i elegancka...
    
    - Jolu, będę miała o 13 spotkanie biznesowe, tak na kilka godzin...
    
    - Dobrze.
    
    Nie podniosła nawet głowy... trudno.
    
    Jadę. jest już ciepły maj, więc pozwoliłam sobie na krótszą sukienkę, ale nie za bardzo, perły i szpile.
    
    Zajechał. ...
«1...345...10»