Żona
Data: 07.03.2024,
Kategorie:
Anal
BDSM
Hardcore,
Autor: ---Audi---
Zaczęło się od straty pracy. Przez kilka tygodni moje oczekiwania malały, a roboty i tak nie było. Posada kierownika ciągle siedziała mi w głowie, więc postanowiłem to zmienić. Mocno zaniżyłem moje wymagania, a po czterech miesiącach, zgodziłbym się już na jakąkolwiek pracę. W domu zostałem gosposią, sprzątaczem, usługiwałem żonie, pomagałem w praniu, sprzątaniu, nawet, po ciężkim dniu myłem jej nogi. Zaczęło mi się to nawet podobać, ale rachunki rosły, nerwy w domu też. Nagle z wspaniałego męża stałem się nieudacznikiem. Moje zaangażowanie w domu nie było doceniane, zaczęła mi dokuczać, wyśmiewać, a ja byłem cicho, wydawało mi się, że nawet mną gardzi i ten jej głos, stał się władczy.
Praktycznie to ona teraz nosiła spodnie w tym domu. Próbowałem znosić to pokornie, bo przedtem to ja właśnie taki byłem. Pan i jego dom, jak to szybko się odwróciło. Po kilku następnych tygodniach, po następnej kłótni, wieczorem, jednak nie wytrzymałem...
- Jak jesteś taka mądra, to czemu siedzisz w tej gównianej robocie za 1600 i nie poszukasz sobie innej...
- Ja choć coś mam, a ty nic... nie jesteś wart, nawet...
Trzasnąłem ją w twarz, z otwartej, nie spodziewała i przewróciła się.
- Widzisz do czego to doprowadza... krzyknąłem...
I wtedy spojrzała na mnie. Jej wzrok mówił do mnie w niezrozumiałym wtedy jeszcze języku, choć powinienem go znać. Stanął mi, ona się podniosła i powiedziała...
- Tylko na tyle cię stać...co ty sobie wyobrażasz...!
Walnąłem ją jeszcze raz i ...
... jeszcze...stanął mi , aż urywał, poderwałem spódniczkę, ściągnąłem rajstopy, kurcze ona nie ma majtek, cholera cipa wygolona, wsadziłem bez ceregieli i zacząłem pieprzyć własną żonę jak jakąś kurwę. Dobrze mi było jak cholera... jeszcze trochę...
- Chcę do buzi...
Dobre, następna niespodzianka, bo wiele takich razów nie pamiętam, wyciągnąłem i lałem po jej twarzy, a ona spijała, ściągała palcami z twarzy i lizała swą dłoń, mego kutasa, moja jajeczka i jeszcze raz kutasa, a ten stał jakby nic.
- I co teraz ? powiedziałem, patrząc na pałę...
Wsadz mi w dupę, chcę aby bolało i masz mnie porządnie wypierdolić, masz być brutalny, słyszysz, masz być zwierzęciem, chcę być KURWĄ, prawie wykrzyczała !!!
Odwróciła się, wypięła dupę, rękoma rozszerzyła pośladki, naplułem na odbyt i zacząłem napierać. Jęknęła, a ja brutalnie zacząłem go wsadzać, krzyknęła gdy wszedł i wtedy ogarnął mnie szał. Pierdoliłem jak opętany, ta się darła, a je nie zważałem na nic. Wyciągałem i wkładałem dosłownie na chama, a ona szalała. Nigdy nie widziałem jej tak podnieconej, całą twarz miała czerwoną, sapała i ni stąd zaczęła wyć. Dostała orgazm, czułem jak zwieracze obejmują mojego kutasa i ściskają. Dobrze mi, zacząłem jeszcze szybciej, chwyciłem ją za włosy, pociągnąłem porządnie, jak kurwę, trzasnąłem z całej siły w pośladek z otwartej, a ta dalej wyła.
- Jeszcze...krzyczała...jeszcze...
Jedną ręką trzymałem ja za włosy, a d**gą waliłem po dupie, zaczęła robić się czerwona, każdy ślad ...