1. Nicole cz. 22


    Data: 12.03.2024, Kategorie: Tabu, Hardcore, Pierwszy raz Autor: juan_schiaffino

    ... nasz sekret już się skończył. I nigdy nie będę też w stanie zaufać Beacie, że nikomu o tym nie powie.
    
    - Ona na pewno tego nie zrobi. Wierzę jej.
    
    - Łatwo powiedzieć tak teraz, kiedy jesteście przyjaciółkami. Co się stanie, jeśli się pokłócicie, albo rozjedziecie w rożnych kierunkach na studia?
    
    - Zawsze będziemy przyjaciółkami, bez względu na wszystko – nalegała Nicole, ale w jej głosie nie było już takiego przekonania.
    
    - Nic nie trwa wiecznie, kochanie. Wiesz to. Tak jak i między nami... – wziąłem więcej, niż drobny łyk wina. - To było zabawne gdy trwało, ale musiało kiedyś się skończyć. Więc równie dobrze, że stało się to teraz, niż miało by być gorzej.
    
    - Gorzej, jak?
    
    - Kłótnie, ciąża, ja idę do więzienia.
    
    Patrzyłem, jak moja dorosła córka w zamyśleniu obraca w palcach srebrny nóż.
    
    - Nie byłoby tak źle, gdybym zaszła w ciążę. – powiedziała cicho.
    
    Pomimo tego jak wyglądała, jej niedojrzałość była widoczna i świadczyła tylko o tym, że rzeczy musiały się skończyć.
    
    - Nadal jestem na ciebie bardzo zły, ale chcę wykorzystać tę okazję, aby powrócić do tego, jak powinny wyglądać relację między nami.
    
    - Nie chcę do tego wracać – łzy zalśniły w jej oczach, gdy spojrzała na mnie. Zranienie i desperacja wystarczyły, by dźgnąć moje serce. - I nie sądzę, abyś ty też tego chciał.
    
    Nienawidziłem tego, że miała rację. Na pozór mogłem się oszukiwać, wierząc, że chcę zrobić to, co trzeba. Ale w głębi duszy, pragnąłem jej jak nigdy wcześniej. Nie mogłem oprzeć ...
    ... się wyobrażeniu, jak mój kutas leży pomiędzy jej młodymi piersiami, albo przesuwa się między tymi ładnymi, pomalowanymi wargami. Już kilka razy zastanawiałem się, czy ma majtki pod tą obcisłą sukienką? Czy gdybym schylił się pod stolik, zobaczyłbym jej idealną małą cipkę czekającą na mnie? Byłem obrzydliwą kreaturą człowieka i oboje o tym wiedzieliśmy.
    
    - Częścią dorosłości jest zrozumienie, że nie możesz mieć wszystkiego, czego tylko zapragniesz – powiedziałem.
    
    Wyglądała na przygnębioną, gdy sięgnęła po wino. Po dwóch dużych łykach, odstawiła szklankę i wyglądała już na bardziej zdecydowaną. Popatrzyła na mnie spojrzeniem tak pełnym pożądania, że aż przeszły mnie ciarki.
    
    - Przepraszam na chwilę – wyszeptała i wstała od stołu.
    
    Patrzyłem na jej rozkoszny tyłek kiedy odchodziła, wyobrażając sobie jak wygląda nago, z tak dużą dokładnością i detalami jak tylko mogłem. Kelner wrócił zapytać, czy chcemy już zamówić? Całkowicie zapomniałem, że byliśmy tam na posiłek. Powiedziałem mu, że potrzebuję jeszcze kilku minut i grzecznie się wycofał. Wypiłem wino i pomyślałem o zamówieniu czegoś mocniejszego, by pomogło mi przejść przez ten wieczór. Robiłem to, co trzeba. Nie mogłem już lizać cipki mojej 19-letniej córki każdego dnia i być dla niej ojcem w tym samym czasie. To była najlepsza rzecz dla niej. Trzeba będzie zrobić ostry przełom i wróć do normalnego życia. Normalnego, nudnego, nieszczęśliwego życia, cierpiąc tortury zaznania przyjemności które są w naszym zasięgu, ale ...
«1234...12»