Nicole cz. 22
Data: 12.03.2024,
Kategorie:
Tabu,
Hardcore,
Pierwszy raz
Autor: juan_schiaffino
... bardziej wyeksponowana, a jej piskliwe chichoty stanowiły zachętę której potrzebowałem, aby ją jeszcze mocniej posuwać.
- Pieprz moją śliską cipkę swoim dużym i twardym kutasem, tatusiu!
- Och, nie martw się, skarbie. Mam zamiar pieprzyć cię tak, jak na to zasługujesz. Chciałaś kutasa tatusia, to teraz go dostaniesz. Wcisnąłem się w nią bardzo głęboko. Gdy tylko to zrobiłem, przestraszyłem się, że może ją skrzywdziłem, ale ona błagała tylko o więcej. Więc dałem jej to. Każde mocne pchnięcie wbijało ją w materac i pozbawiało tchu. Za każdym razem, gdy dobijałem do dna, wydawała urocze chrząknięcie i zażądała jeszcze więcej.
- Tak, pieprz mnie! Tak mocno, jak tylko potrafisz! Jesteś boski, tatusiu!
Moje dorosła Nicole zacisnęła mięśnie pochwy na moim penisie. Mogłem poczuć mieszankę naszych połączonych płynów wylewających się z jej szparki i moczących moje jaja. Pokojówki będą miały prawdziwy bałagan do posprzątania, kiedy już skończymy. Jęknięcia Nicole zaczęły zwiększać swoją intensywność i wiedziałem, że zbliża się kolejny punkt kulminacyjny. Nie sądziłem, że to możliwe, żebym znowu tak szybko się spuścił, ale jej intensywny orgazm wywołał też i mój.
- Daj mi to! Nie przestawaj! Nie przestawaj! Tam! Tak! Tak, tak!
- O, Kurwa, skarbie! Wessij w cipkę moją spermę!
Mój orgazm minął w czymś, co wydawało się błyskiem, podczas gdy Nicole, szczytowała przez dobre dziesięć, piętnaście sekund. Kontynuowałam wsadzanie kutasa w jej drżącą pochwę, a ona ...
... unosiła się coraz wyżej z każdą kolejną falą ekstazy której doświadczała. Było mi cudownie, bo w końcu dostałem to, czego zawsze potajemnie pragnąłem, ale jeszcze bardziej było mi miło bo wiedziałem, że dawałem mojej córce coś, czego tak pożądała. Opuściłem jej nogi i znowu się całowaliśmy. Kiedy odsunęła się ode mnie, pomyślałem, że się z niej wyślizgnę, ale udało jej się zatrzymać mnie w sobie, dzięki swoim silnym mięśniom.
- Nie masz nawet pojęcia, ile razy marzyłam o tym, że leżę pod tobą w ten sposób. – szepnęła pomiędzy pocałunkami. - Nigdy nie myślałam, że tak się stanie. A teraz jesteś na mnie i we mnie. Jest dużo lepiej, niż sobie to wyobrażałam.
Ta noc, dała nam ostatnią szansę bycia razem w ten sposób, ale oboje wiedzieliśmy, że to dopiero początek nowej i bardziej niebezpiecznej fazy naszego związku. Podejrzewałem, że wszystko to precyzyjnie zaplanowała. Znała mnie na tyle dobrze, by móc grać na moich emocjach, jak dobrze wyregulowany instrument. Ale nie mogłem wcale narzekać. Ona tylko uwodziła mnie i zmusiła do zrobienia czegoś, czego już od dawna chciałem, a byłem zbyt wielkim tchórzem, aby zrobić to sam. Ten czas się jednak skończył. Miałem to czego chciałem i nie żałowałem tego.
Przez długi czas, leżeliśmy przytuleni do siebie nic nie mówiąc.
- Teraz jesteś małą dziwką tatusia – powiedziałem. Słowa były szorstkie, ale mówione z miłością.
- Jestem – szepnęła. - Teraz i na zawsze.
- No to odwróć się. Tatuś będzie cię pieprzył jak niegrzeczną ...