-
Spotkanie biznesowe
Data: 17.03.2024, Kategorie: Geje Autor: dgray
... bokserek. Włożyłem tam rękę i chwyciłem przez bokserki jego miękkiego jeszcze kutasa. Szymon westchnął i odchylił delikatnie głowę do tyłu. Przez chwile jeszcze go masowałem druga ręką dotykając jego ciała przez koszulę. Jedną ręką odchyliłem bokserki a drugą włożyłem do środka. Poczułem jego ciepłego kutasa. Lekko urósł ale wciąż był miękki. Powoli wyjąłem go ze spodni ukazując jego wygolone jaja. To ciekawe swoją drogą, że golił się wiedząc że i tak nie porucha. A może to planował? Nie chciałem się teraz nad tym zastanawiać. Obserwowałem jego twarz, szukając reakcji na to co robię. Nie odczytałem z niej nic co wskazywałoby na to, ze powinienem zwolnić lub przestać, więc postanowiłem polizać jego jaja. Nachylając się poczułem zapach mydła w płynie z mojej łazienki wymieszany z lekkim zapachem potu. Szymon otworzył usta i westchnął głęboko. Zrobiłem to drugi raz i już nie odrywając ust od jego jąder lizałem je na przemian. Szymon lekko się spiął, ale jego delikatne sapanie wskazywało że czerpie z tego przyjemność. Za chwilę miałem mieć w ustach kutasa mojego najlepszego kumpla. Delikatnie zsunąłem napletek z jego żołędzi i nachyliłem się biorąc główkę do ust. Powoli oblizałem ją dookoła i zacząłem powoli i delikatnie ssać. Z każdym ruchem robiłem to trochę intensywniej wkładając jego penisa głębiej do moich ust. Szymon odchylił głowę do tyłu i szepnął: - O tak. Zajebiście to robisz. Po tych słowach delikatnie przyspieszyłem swoje ruchy cały czas patrząc na jego ...
... twarz. Czułem jak jego kutas rośnie coraz bardziej. Po niecałej minucie był już twardy jak skała. Wyjąłem go na chwile z ust, żeby się mu przyjrzeć. Był prosty i dłuższy od mojego ale nieznacznie chudszy. Na oko jakieś 18-19 cm. Nie chciałem żeby mu opadł, wiec po krótkiej chwili znów zabrałem się do pracy. Ssałem bez przerwy jego penisa oblizując językiem jego każdy skrawek. Czułem się świetnie. Chłonąłem każdy moment tej sytuacji. Czułem zapach ubrań Szymona i delikatny zapach jego potu. Ogromną przyjemność sprawiało mi takie zaspokajanie faceta. Do skraju podniecenia doprowadzał mnie każdy grymas zadowolenia na twarzy Szymona i każdy jęk który dobiegał moich uszu. To motywowało mnie jeszcze bardziej do sprawiania przyjemności mojemu kumplowi. Dobrze czułem się w takiej roli a jednocześnie niesamowicie podniecał mnie fakt, że przywiązany do krzesła jest zależny tylko ode mnie. To ja decyduje jak się nim zająć i kiedy przestać. To wszystko powodowało, że w moich spodniach tez zaczęło się robić ciasno. Nie chciałem jednak zajmować się sobą. Chciałem w pełni skupić uwagę na dawaniu przyjemności Szymonowi. Obciąganie w ten sposób po paru minutach zaczęło być mało wygodne. Zarówno spodnie ja i bokserki przeszkadzały. Nadal trzymając penisa w ustach, zacząłem rozpinać pasek u jego spodni. Następnie rozpiąłem guzik i odsłoniłem jego owłosione podbrzusze. Nie mogłem się powstrzymać przed poznaniem kolejnych części jego ciała, więc wsunąłem powoli rękę pod jego koszulę. Poczułem ładnie ...