1. Nieco inny świat (I) — Świadoma…


    Data: 22.03.2024, Kategorie: humor, Nastolatki Autor: Indragor

    ... położyła rozczapierzoną dłoń powyżej brzucha, co zawsze czyniła, gdy była przestraszona lub bardzo zdziwiona, jednak stanęła frontem do chłopaka, zupełnie się nie zasłaniając, ani nawet nie wpadając w panikę. Za to zatrzepotała rzęsami, jakby jej coś do oka wpadło i to tak, że aż wiatr się zerwał. Tomek nawet nie zaszczycił mnie swoim wzrokiem, no cóż, naga siostra to dla niego żadna atrakcja, za to wbił gały w nagusieńką Elę. Stali tak naprzeciwko siebie i nic się nie działo. Ela tylko od czasu do czasu trzepotała rzęsami, za to brat nawet nie mrugnął. Odniosłam wrażenie, że się zawiesił. Musiałam coś zrobić, bo wyraźnie wymagał resetu. W głowie wykluł mi się pomysł. Podbiegłam do brata na paluszkach, aby nie spłoszyć chwili, i szepnęłam mu do ucha:
    
    – Złap ją za cycki i pocałuj – po czym pchnęłam go w kierunku wciąż mrugającej Eli.
    
    Tomek podszedł do Eli i jak mu kazałam, złapał za cycki, miętosząc je. Dopiero teraz Ela zaczęła się opierać, ale tylko słownie. Niedługo, bo zaraz zamknął jej buzię pocałunkiem, więc w tej samej chwili zamruczała tylko, tracąc całkowicie możliwość dalszego opierania się. Chciałam zaobserwować, bo byłam strasznie ciekawa, jak wygląda moment przełamania oporu dziewczyny przez chłopaka, jednak cichutko usunęłam się do pokoju brata, aby nie spłoszyć tak pięknie zaczynającego się romansu.
    
    Siedziałam na łóżku zadowolona z dobrego uczynku, gdy nagle targnął mną niepokój. Zapomniałam zabrać swojego ubrania, więc w pokoju brata z konieczności ...
    ... siedziałam naga. Lepiej, abym była ubrana. Gdyby teraz niespodziewanie wpadli rodzice i zobaczyli nagiego Tomka z równie nagą Elą, dałoby się to łatwo wytłumaczyć. Właściwie to w ogóle nie trzeba byłoby tłumaczyć. Wszystko byłoby oczywiste. Jednak nagi chłopak i dwie nagie dziewczyny, w tym siostra sztuk jeden w pokoju brata, mogłoby być już trudne do wyjaśnienia. Rodzice na pewno powzięliby poważne obawy, co tu się dzieje i niełatwo byłoby ich przekonać, że tak naprawdę to nic się nie dzieje. I tak targana niepokojem doczekałam, do momentu, gdy drzwi się otworzyły. Wszedł Tomek. Jeszcze nigdy go w tak dziwnym stanie nie widziałam. Od razu spojrzałam na penisa. Nie dlatego, aby było to coś fascynującego dla mnie, ale z ciekawości. Ślady krwi wskazywały, że doszło do próby rozdziewiczenia Eli i to próby zakończonej sukcesem.
    
    Spojrzał na mnie nieprzytomnym wzrokiem, aż wstałam.
    
    – Ela… – wyszeptał, nawet nie patrząc na mnie.
    
    – Olka? – przypomniałam mu niepewnie, wskazując na siebie.
    
    – Nie, Ela – jęknął – co za cudowna dziewczyna… chyba się zakochałem… nie wiem jak… dzięki, siostrzyczko, że mi ją przedstawiłaś… pokazałaś… kazałaś… – Bredził jak w malignie, aż zaczęłam z niepokojem uważnie mu się przyglądać, czy wszystko w porządku. Spojrzał dopiero teraz na mnie i rzekł: – Bardzo ci dziękuję, żeby nie ty, nie wiem, co by się stało… – Podszedł do mnie, przygarnął do siebie i mocno przycisnął. – Dzięki, dzięki – zamruczał.
    
    Poczułam się cokolwiek niezręcznie. Brat mnie ...
«12...456...11»