1. Konrad cz. 1


    Data: 12.04.2024, Kategorie: Geje Autor: Konradzik

    ... przyznać, że jestem wiecznie napalony i już jedna erotyczna myśl, widok, zapach potrafią wprawić mnie w nastrój na walenie. Poczułem jak mój kutas powoli zalewa się krwią i pęcznieje w spodniach. Zacząłem sobie wyobrażać jak mój przyjaciel, nie zważając na mnie, wyjmuje spod koca swojego kutasa i zaczyna się ostro masturbować jakby nigdy nic. Jarek musiał poczuć mój wzrok na sobie, gdyż nagle oderwał się od ekranu laptopa, spojrzał na mnie i z uśmiechem zagaił rozmowę:
    
    - Co tam ziomek? Co zakuwasz?
    
    Natychmiast wyrwało mnie to z moich erotycznych fantazji. Odpowiedziałem ogłupiały:
    
    - Aa… anatę robię.
    
    - Coś ciekawego? – zapytał.
    
    - Powiedzmy…- odchrząknąłem. Męski układ rozrodczy. Zdecydowanie lepiej niż czytać o tym, byłoby się tego uczyć w praktyce- próbowałem rzucić głupim żartem, po chwili zdając sobie sprawę co właśnie palnąłem.– Ee to znaczy wiesz, miałem na myśli żeński…- dodałem spanikowany, modląc się, aby Jarek nie nabrał podejrzliwości co do mojej orientacji. Poczułem jak moją twarz staje się ciepła i zalewa się czerwienią.
    
    - Hahah, no na pewno- podłapał Jarek.- Tyy, a propos, w ogóle ostatnio gadaliśmy z kumplami na budzie i nawinął się temat rozmiarów kutasów. Beka, bo w sumie nigdy wcześniej z nikim o tym nie gadałem.
    
    - Serio z nikim?- pociągnąłem zdziwiony. Pisząc z różnymi kolesiami na portalach przyzwyczaiłem się, że to raczej pytanie nr 1…
    
    - No serio Ci mówię. Kamil zgrywał cwaniaka ze się swoimi szesnastoma cm, ale no niestety musiałem ...
    ... go nieco zdziwić.
    
    - Tak?- zapytałem- No to ile masz, cwaniaku?- rzuciłem jakby od niechcenia, próbując ukryć swoje ogromne zainteresowanie.
    
    - 19 z hakiem! Wątpię aby ktokolwiek mnie przebił, hahah- odparsknął, prostując się i wypinając dumnie klatkę jak kogut.
    
    - Heh- zaśmiałem się.- No na pewno... Większość Polaków ma grubo poniżej 17. Do tego taki karzeł, jak ty… Niemożliwe- postanowiłem wystawić na próbę jego męskość, wymądrzając się lekko przy tym.
    
    - No serio, daję słowo!- krzyknął przekonującym głosem.- A ty co? Pewnie wliczasz się w polską średnią?- zachichotał.
    
    -Powiedzmy, że idealnie 18.- rzuciłem jakby od niechcenia, przewracając stronę książki. Mówiłem prawdę. Jedyne za co mogę być wdzięczny swojemu „kochanemu” tatusiowi to to, że chociaż przekazał mi w genach, jak na nasze polskie warunki, niemałego kutasa.- Też będziesz musiał mi uwierzyć na słowo.
    
    - Jakoś nie brzmisz wiarygodnie… Udowodnij!- popatrzył na mnie wyzywająco. - Widzę, że już jesteś gotowy na pomiar.- Wskazał na mój namiot w spodniach. Los chciał, że akurat leżałem w luźnych dresach. Poczułem jak moja twarz znowu zamienia się w buraka.
    
    – Noo, chyba że się wstydzisz.- powiedział, podnosząc brew do góry.
    
    - Nie mam czego- rzuciłem. – ale nie mam niestety nic do mierzenia.
    
    Jarek podniósł się ze swojego łóżka i wyciągnął z leżącego niedaleko piórnika linijkę.
    
    – Trzymaj. Pokaż tego potwora.- powiedział stając przede mną i wręczając mi narzędzie.
    
    Przełknąłem ślinę. Czy to się ...
«1234...8»