1. Luna - Rajska wyspa (V)


    Data: 22.04.2024, Kategorie: delikatnie, namiętnie, Lesbijki Sex grupowy Autor: adix

    ... Opowiadaj.
    
    Lena zawstydziła się, złapała swoje włosy i zaczęła nakręcać na palec.
    
    – Ale mnie nago nikt nie widział.
    
    – Zdążyłaś się ubrać?
    
    Ariana zataczała koliste ruchy palcami na głowie Leny. Szampon zapienił się.
    
    – Nie rozbierałam się.
    
    – I co z tym parkingiem? Tak przy ludziach?
    
    – Nie przy ludziach. – Zaprotestowała szybko Lena. – Zaparkowaliśmy bardzo daleko i było ciemno.
    
    – I co dalej? – Zachęciła Ariana zatapiając palce w jej blond włosach.
    
    – Wracałam z rodzicami z wycieczki i czytałam jakiś romans, siedząc z tyłu samochodu. W książce było sporo scen miłosnych i przyjemne uczucie zaczęło pojawiać się w moim podbrzuszu. Uczepiły się mnie myśli erotyczne, a do domu mieliśmy jeszcze z godzinę drogi.
    
    – Uuu, bidulka. – Ariana szczerze współczuła. Pewnie nie raz była w podobnej sytuacji.
    
    – No właśnie. Ale rodzice postanowili zatrzymać się przy markecie i kupić coś do jedzenia. Zostałam sama w samochodzie. Było ciemno. Ludzi brak. Siedziałam i nudziłam się czekając, aż wrócą. Sceny z książki wciąż odgrywały się na nowo w mojej wyobraźni. Ręka osunęła się niżej, aż wsunęła się pod majtki. Zaczęłam gładzić włoski, ale jak zeszłam niżej i poczułam jak palec, niczym po mokrej zjeżdżalni, zsunął się na sam dół bez oporu, to uznałam, że nie wytrzymam jeszcze godziny jazdy do domu.
    
    – Pewnie też bym nie wytrzymała. – Usprawiedliwiła ją Ariana.
    
    – No właśnie. Masuję szybko z prędkością obrotową robota kuchennego, bo czasu nie ma i kątem oka widzę ...
    ... jak rodzice wychodzą z marketu.
    
    – Niedobrze. – Zmartwiła się Ariana. – Trzeba było zrobić duże zamówienie u rodziców, żeby dłużej kupowali.
    
    – Taaa, teraz wiem.
    
    – Niech zgadnę. Nie przerwałaś, tylko dokończyłaś?
    
    – Tak, ale musiałam pomóc sobie drugą ręką. Zsunęłam biustonosz z piersi i drażniłam sutek. W końcu jest. Uff. Ulga. Upragniony orgazm. Wyciągam szybko ręce. Zdążyłam w ostatnim momencie, bo rodzice już wsiadali do samochodu. Mama odwraca się z pudełkiem truskawek i mówi: „Kupiłam Ci truskawki”. Zdyszana wyciągam rękę, chwytam truskawkę i w tym momencie zauważyłam wzrok mojej mamy na moich wilgotnych palcach. Potem mama spojrzała na koszulkę i zdałam sobie sprawę, że nie założyłam stanika z powrotem na pierś. Nabrzmiały sutek odciskał się na delikatnym materiale, a stanik leżał zwinięty pod piersią. Spojrzała mi w oczy, uśmiechnęła się przyjaźnie i odwróciła.
    
    – He he. Nowoczesna matka. – Ariana wzięła do ręki słuchawkę od prysznica. – Odchyl głowę. Spłuczę szampon.
    
    – Ale mi było potem niezręcznie.
    
    Lena pochyliła się do tyłu. Położyła na Arianie i odchyliła głowę opierając ją o pierś Ariany.
    
    – Masz ładne usta – powiedziała Ariana.
    
    Polewała włosy Leny, wpatrując się w jej dziewczęcą buzię. – Zazdroszczę Ci takich pełnych warg.
    
    – Dzięki. – Lena przygryzła wargi, jakby chciała sprawdzić, czy faktycznie są takie duże.
    
    – O kurczę! Która godzina? Muszę odebrać Nadin ze szpitala.
    
    Ariana wydostała się spod Leny i wyskoczyła z wanny. Woda z jej ...
«1234...7»