1. Współczesny niewolnik Rozdział 2


    Data: 03.11.2019, Kategorie: Geje Autor: KobietazPazurem

    Janusz zjadł swoje śniadanie, odczekał do 8:30 i poszedł po swoje zabawki. Już w głowie miał obmyśloną dość drastyczną ale pouczająca karę dla swojego pupilka. Wiedział, że albo go tym złamie albo będzie to chłopak nie lada wyzwanie co przyzna, że podobało mu się nawet bardzo. Uwielbia takie partie które trzeba wytresować. W końcu zajmuje się tym już od 20 lat. Gdy wszedł do jadalni dla niewolników Adam był oparty o ścianę przy drzwiach. Był bielszy niż jak tu przyjechał, zapewne, był przerażony karą jaka ma go spotkać. Marcin kończył wylizywać miskę po kaszy mannie. Janusz zauważył, że miska Adama nie jest tknięta.
    
    - A ty Adamie nie jesz?
    
    - Nie jestem głodny.
    
    -Nie jestem głodny, co? – poprawił go Janusz.
    
    - Nie jestem głodny, panie. – westchnął Adam.
    
    - No już deczko lepiej… Ale pracuj tak dalej a kary nie będą cię omijać. No dalej, zapraszam panowie za mną.
    
    Cała trójka zeszła znów do tajemniczej piwnicy. Adam schodził przerażony bał się, że jego karą będzie lewatywa. Jednak pan Janusz przeszedł dwie pary drzwi dalej tym razem na prawo. W pomieszczeniu znajdowało się drewniane podwyższenie znów z haczykami a na ścianach mnóstwo szafek.
    
    - Adamie zapraszamy na podwyższenie. Masz być na czworaka jak pies. – Adam nie chciał już więcej sprzeciwiać się swojemu panu i zrobił wszystko tak jak mu kazał. – Marcin przypnij mu wszystkie bransoletki.
    
    Janusz szybko powędrował do jednej szafki i wyją z niej pas podobny do bransoletek tyle tylko że o wiele większy ...
    ... do tego jeszcze łańcuch dość długi.
    
    - „Czy on chce mnie biczować tym łańcuchem?” – pomyślał Adam.
    
    - Trzymaj tutaj pas opleć go Adamowi na biodrach tak jak pasek do spodni a następnie ten łańcuch przełóż przez to kółko nad waszymi głowami i przypnij do pasa Adama. – Marcin wszystko staranie zapiął i czekał na więcej rozkazów.
    
    - Gotowe, Panie.
    
    - Dziękuję Marcinie. Zejdź z podestu i usiądź na pietach przed nim z rękami za plecami. – Chłopak szybko uczynił to co kazał mu Pan. – Najważniejsza zasada w tym domu:
    
    Zasada nr 6:
    
    Wszyscy za jednego. Jeden popełnił błąd, karę ponoszą wszyscy.
    
    - Ale jak to? – Przecież to ja zawiniłem, nie możesz ukarać Marcina.
    
    - Oj chłopcze zapominasz się, więc jutrzejsza kara będzie sroższa niż myślałem. A teraz powiem wam jak będzie wyglądać wasza dzisiejsza kara. Marcin sprawdzi czy dobrze Adamie zostałeś oczyszczony a następnie Marcin dostanie 15 uderzeń, hym, może linijką, żebyście zapamiętali.
    
    Mężczyzna usiadł wygodnie w fotelu tak żeby widzieć chłopców.
    
    - Marcin chciałbym abyś umył swojego penisa w buzi Adama. A następnie przyjął pozycje na pieska. Pamiętaj, że nie wolno ci dojść w Adamie gdy będziesz już ku końcowi wysuń się z niego i całość masz mu wytrysnąć w gardło. Jeśli ci się nie uda wszystko masz powtórzyć od nowa.
    
    Marcin podszedł do Adama i stanął przed jego twarzą trzymając swojego penisa przed jego ustami. Adam ani drgnął nie otworzył ust.
    
    - Marcinie zatkaj mu nos i odczekaj chwilę. Jeśli będzie się ...
«1234...»