Co ci się śni kochanie?
Data: 23.05.2019,
Kategorie:
wspomnienia,
żona,
związek,
Autor: hansoloo
... ułamek sekundy w jego myślach błysnął promyk nadziei. Chwycił ją za rękę. Po cichu weszli do sali telewizyjnej. Nie zapalił światła. Dyskretny półmrok dodawał mu odwagi. Ance chyba też. Zamknął cicho drzwi za Anią. Nikogo w sali nie było. Blask księżyca zaglądał przez okno do wnętrza. Srebrna poświata dodawała tej surowej sali, tajemniczości. Usiadł w fotelu przy ścianie. W drugim rzędzie. A Ania na jego kolanach. Tuliła się do niego i przytulała. Nim się spostrzegł ich usta połączył pocałunek. Najpierw nieśmiały, pełen bojaźni i strachu, by po chwili przejść w bardziej zmysłowy taniec. Umysł wirował od nadmiaru wrażeń. Czuł jej zapach, jej smak. Obejmował ją i przytulał. Czuł jej piersi na swoim torsie. Nie raz wieczorem przed snem marzył o piersiach Ani. Że je dotyka, pieści, masuje sterczące sutki. A teraz jego senne marzenie jest tak bardzo realne. Dotykał jej pleców, karku. Jego ręce wędrowały po jej ciele. Nieśmiało dotknął jej brzucha. Jego dłoń wśliznęła się pod bawełnianą bluzeczkę. Czuł jej ciepło. Aksamitna skóra. Jej ciało prężyło się od nieznanych dotąd pieszczot. Pocałunki sprawiały, że stawał się bardziej odważny. Jego dłonie wędrowały po jej ciele. Nawet się nie zdziwił, że Ania nie ma na sobie stanika. Gdy dotknął jej piersi... oniemiał. Były małe. Napięta skóra i twarde, sterczące sutki - nie tego się spodziewał. Myślał, że kobiece piersi są miękkie i falujące jak na filmach, które wieczorem, ukradkiem oglądał. A piersi Ani były inne. Pierwszy raz ...
... dotykał ten kobiecy atrybut. Obejmował je całą dłonią. Delikatnie masował, ugniatał. Koniuszkami palców drażnił sterczące sutki. Szybszy oddech i ciche pomruki koleżanki utwierdzały go w przekonaniu, że panna lubi ten rodzaj pieszczoty. A i jego ciało reagowało. Męskość pęczniała coraz bardziej i mocno napierała na materiał spodni. Ania też to wyczuła bo uwolniła z pod swojego ciężaru jego biodra. Teraz siedziała na jego kolanach i masowała rozporek jego spodni. Pierwszy raz ktoś tak drażnił jego penisa. Jego twardego penisa. Było mu dobrze. Jego dłoń uciekła z pod cieniutkiej bluzeczki. Teraz dotykał jej kolan. A nogi miała ładne... A zwłaszcza uda. Nie raz marzył, że je dotyka, że je pieści, błądzi palcami po delikatnej skórze ud. Ania lubiła mini. Krótkie spódniczki, które nosiła, tylko uwypuklały jak zgrabne ma nogi. Nie były to co prawda nogi jak u anorektycznej modelki, ale pięknie pozaokrąglane uda... Jego dłoń muskała kolana i uda. Masowała piękne nogi pod krótką spódniczką. A skóra była tam delikatna. Ciepła i wilgotna. Jego dłonie wędrowały wyżej i wyżej. Gdy dotknął koronki majteczek, zawahał się. Czuł bijące od nich ciepło. A może pożądanie. Nigdy jeszcze jego palce nie były tak blisko kobiecej intymności. Chciał ją pieścić, dotykać...
Nagle Ania chwyciła go za dłoń. Znieruchomiała i spojrzała mu w oczy.
- Jeszcze nikt mnie tu nie dotykał – szepnęła cicho.
- Będę delikatny – powiedział i zaczął masować Anię przez majteczki. Jej ciało drżało, jej usta płonęły ...