Uwiedzenie Moniki (II)
Data: 27.04.2024,
Kategorie:
Zdrada
żona,
Sex grupowy
małżeństwo,
Autor: Diabełwgłowie
... z kutasa Jarka. Nie był to wielki kutas ale spuścił się bardzo obficie. Jarek podrygiwał pode mną jak zabawka.
- Faceci – pomyślałam. Wielcy i twardzi, ale złap takiego za fujarę i robisz z nimi co chcesz.
Poczułam ostatnie, brutalne i wręcz bolesne pchnięcia, kiedy Grzegorz opróżniał swoje jaja w mojej norce. Jarek powoli wydostał się z pułapki, najwyraźniej zaniepokojony wypływającą z mojej cipki spermą, która zaczynała kapać na jego twarz. Grzegorz opadł dysząc na sąsiednie łóżko.
- Wyruchał samicę. Stracił zainteresowanie. Jego miejsce zajął Bartek, a przed moimi ustami pojawiły się kutasy Tomka i Wojtka. Bartek posuwał mnie z większym wdziękiem niż Grzegorz. Było mi przyjemnie. Po gwałtownym orgazmie potrzebowałam trochę delikatniejszych zabiegów. Po kilku minutach przywarł mocniej do mojego tyłeczka i znowu poczułam jak ciepła sperma wypełnia moje wnętrze.
Kolejny, twardy kutas spoczął na moim tyłku. Ustami zaspokajałam Wojtka i Tomka. Andrzej i Jarek siedzieli na fotelach. Grzegorz leżał na łóżku obok. Bartek przysiadł koło niego dochodząc do siebie.
Krzysiek – pomyślałam. Poczułam, że coś jest nie tak, bo jego kutas zaczął wędrować po moim rowku. Wilgoć. To ślina która spadła prosto na moją dziurkę. Świnia – pomyślałam. Pluć na kobietę?
Powoli, zdecydowanie, jego pałka zaczęła zagłębiać się w tyłeczek. Do wczoraj byłam w tym miejscu dziewicą. Nikt wcześniej nie przeleciał mojej drugiej dziurki do momentu aż zrobił to Jarek. Zboczek jeden – znowu ...
... pomyślałam.
Początkowo czułam trochę bólu, ale gdy główka weszła głębiej i moje mięśnie zacisnęły się na penisie, poczułam rodzaj ulgi.
- Taaaaak, doooobrze Krzysiu – dodałam mu animuszu.
Rozochocony zaczął posuwać coraz śmielej. Dość szybko jego jajka zaczęły klaskać o moje krocze z każdym pchnięciem. Moja dupka jest ciasna, więc po kilku minutach również Bartek w ciężkim westchnięciem zaczął szczytować w środku. Posuwał mnie jeszcze aż jego penis zaczął się kurczyć i z mokrym dźwiękiem wypadł z zaczerwienionej już pupy.
- Kanapka – usłyszałam jak wesoło rzucił Tomek. Skąd ja to znam? – pomyślałam.
- Wojtek położył się na plecach, a ja powoli osunęłam się na jego członka. Doooobrze – pomyślałam. Tomek tymczasem zaczął bez ceregieli posuwać moją dupkę. Swoją drogą, to niesamowite uczucie być pieprzoną przez dwa kutasy na raz. Uczucie wypełnienia i poddania się woli dwóch samców było niesamowite. Moja rozkosz zaczęła znowu narastać. Skinęłam na Jarka.
- Chodź tu zboczku – wysapałam.
Zrozumiał w lot, bo przysiadł się obok i jego dłoń znalazła moją łechtaczkę. Taniec palców i dwa tłoki pracujące w moich dziurkach robiły swoje.
Chłopcy, niestety okazali się egoistami. W pewnym momencie Tomek wyskoczył z mojej dupki, a Wojtek zepchnął mnie z siebie jak szmacianą lalkę. Opadłam na plecy. Tomek próbował wepchnąć mi kutasa w usta ale nie pozwoliłam, bo dopiero wyszedł z mojego tyłka. Na szczęście zrozumiał. Otworzyłam usta i liżąc się językiem po wargach czekałam ...