1. Adam, Ewa i cała reszta, czyli…


    Data: 09.05.2024, Kategorie: Dojrzałe Lesbijki Sex grupowy uwodzenie, BDSM Autor: Agnessa Novvak

    ... niejednokrotnie poruszanej przez nich w rozmowach. Które co prawda do tej pory pozostawały niby tylko rozmowami, ale nagle, właśnie z powodu pojawienia się zupełnie niespodziewanego katalizatora w postaci młodej, aż nadto oryginalnej tatuażystki, przeszły w fazę niebezpiecznie bliską wprowadzenia ich w życie.
    
    Ewa przesunęła rękę Adama ku swojemu biustowi, starając się ułożyć ją dokładnie pomiędzy swobodnie leżącymi piersiami, w czym wybitnie przeszkadzał jej brak dodatkowego stawu gdzieś pomiędzy łokciem a nadgarstkiem. Z jednej strony po prostu ucieszyła się, że Adam nie poruszał tematu Sofi, zadowalając się całkowicie udzielonymi mu wyjaśnieniami, ale z drugiej czuła gdzieś głęboko drażniące zgrzytanie sumienia. Niby go nie okłamała, ale… Starając się dłużej nad tym nie zastanawiać, rozpłynęła się we wspomnieniu ich ledwo co minionego seksu. A zwłaszcza przecudownego orgazmu, który choć przecież ani nie był poprzedzony co najmniej godzinną sesją ostrego ruchania (ze szczególnym uwzględnieniem jakże spragnionego takich doznań tyłeczka), ani tym bardziej nie przyniósł ze sobą symfonii dzikich porykiwań, to po przeżyciu którego czuła się po prostu fantastycznie. W pełni zaspokojona, ale nie wykończona. Całkowicie zrelaksowana, ale nie znudzona. Do tego Adam zaskoczył ją taką obfitością swojego wytrysku, że pierwszy raz od długiego czasu musiała naprawdę postarać się, żeby połknąć go do ostatniej kropli. Co, nie ukrywając, sprawiło jej wyjątkowo niegrzeczną, żeby nie ...
    ... powiedzieć perwersyjną satysfakcję.
    
    Rozmyślali tak pięć minut, kwadrans, pół godziny, aż wreszcie oboje zapadli w kojącą emocje drzemkę. Z której wyrwało ich dopiero natarczywe pukanie do drzwi sypialni, anonsujące pojawienie się w nich dwóch par ciekawskich, dziecięcych oczu. Których posiadaczki okazały się być, ku wyraźnemu zakłopotaniu niektórych obecnych, wybitnie zainteresowane podejrzanym faktem, po jakiego właściwie ciężkiego Muminka mamusia z tatusiem (zdecydowanie nie Muminka) wylegują się w samym środku dnia na łóżku, skoro im samym zabraniają. Do tego z nie dającymi się szybko zasłonić pewnymi częściami ciała na widoku. Tak być nie będzie, do jasnej Migotki!
    
    NIEDZIELA
    
    Ewa leniwie machnęła dłonią.
    
    – roześmiał się Adam, choć po prawdzie zeszłego popołudnia wcale nie było mu tak wesoło.
    
    odparowała. –
    
    spytała po raz kolejny, nadal oczekując nie wiadomo jakiej odpowiedzi.
    
    wzdrygnął się lekko, nie wiedzieć czemu przypominając sobie o pewnej blondynce z podejrzanym upodobaniem do gadziej biżuterii.
    
    prychnęła, mimo że faktycznie czuła pewną satysfakcję z tego, jak udało im się wyjść z niezręczniej sytuacji z twarzą, a nie pipką.
    
    –
    
    Tutaj Ewa zamyśliła się na dłuższą chwilę, po czym wróciła do rozmowy znacznie cichszym głosem. Testujące właśnie wytrzymałość postawionej parę metrów obok huśtawki bliźniaczki, błyskające ognistymi refleksami rozwianych w ostatnich promieniach chylącego się powoli ku zachodowi słońca włosach, mogły ich widzieć, ale wcale ...
«12...192021...33»