1. Adam, Ewa i cała reszta, czyli…


    Data: 09.05.2024, Kategorie: Dojrzałe Lesbijki Sex grupowy uwodzenie, BDSM Autor: Agnessa Novvak

    ... lekkimi, ciasnymi okręgami, zataczanymi niemal bez nacisku przez poślinione palce, dzięki czemu rozkosz Ewy narastała na tyle powoli, że niemal niezauważalnie, ale jednak z każdą chwilą nieubłaganie przybliżając ją do nieuniknionego finału. Równie spokojnego co poprzedzające go pieszczoty, tak rozciągniętego w czasie, że gdyby nie lekkie drżenie bioder i cichutki, przeciągający się w nieskończoność jęk, Adam prawie by go przegapił.
    
    Odzyskanie przez Ewę jako-takiej przytomności trwało tak długo, że jej mąż zaczął się obawiać o jej stan, ale wypięty w jego kierunku wygolony do gładka, zalotnie kołyszący się tyłeczek ostatecznie rozwiał wątpliwości co do stanu ukochanej żony. Niestety, niekoniecznie jego własnego. Ukląkł za nią, złapał pobudzoną do granic możliwości męskość i przeciągnął po mokrych, rozwartych szeroko wrotach do skarbnicy rozkoszy. I zaraz po tym odsunął się, starając złapać głębszy oddech.
    
    sapnął.
    
    Odwróciła się do niego, z może nie do końca zadowoloną, ale i pozbawioną pretensji miną.
    
    rozkazała pół żartem, pół serio.
    
    Bez większych ceregieli Ewa usiadła tyłem nad wciąż poprawiającym się Adamem, podsuwając mu pod twarz swoje krocze. Wbiła palce głęboko w miękkie pośladki, rozchyliła je i tym razem otwarcie, nie kryjąc się już z niczym, zażądała:
    
    zakończyła dyskusję z wyraźnym przekąsem i opuściła biodra na twarz kochanka.
    
    Faktycznie, Adam nie przesadzał ani trochę w swych deklaracjach. Nie minęła nawet minuta, a jego stojąca sztywno ...
    ... męskość, mimo braku jakiejkolwiek dodatkowej stymulacji ze strony ich obojga, zaczęła rytmicznie naprężać się i pulsować. Ewa musiała przyznać, że taki sposób szczytowania Adama niezwykle ją podniecał (a z tego, co mówił on sam, stanowił i dla niego niezwykłe przeżycie), ale była też aż za dobrze świadoma, z jak wydawałoby się niemożliwych miejsc będzie musiała potem wycierać ślady jego namiętności. Dlatego w ostatniej chwili pochyliła się i objęła ustami główkę penisa.
    
    Gdyby ledwie kilka godzin wcześniej ktoś powiedział im, że po ponad dwóch tygodniach rozłąki zadowolą się li tylko miłością francuską, wyśmialiby go bezlitośnie. Ale owe delikatne, niespieszne pieszczoty, którym się wspólnie oddali, okazały się być na tyle satysfakcjonujące i zapewniające tak dogłębne spełnienie, że nie potrzebowali już absolutnie niczego poza kojącym ciepłem własnych ciał.
    
    Adam leżał na boku, przylegając całym sobą do pleców Ewy, obejmując w pasie jej krągły brzuszek i wdychając słodkawy aromat włosów, łaskoczących do lekko w nos. Coś w głębi serca mówiło mu, że jego najdroższa naprawdę miała ważne powody, żeby zachować szczegóły powstawania swojej nowej ozdoby tylko dla siebie i nie powinien o nie dopytywać ani teraz, ani nigdy. A że przez lata nauczył się ufać takim przeczuciom, to szybko odgonił od siebie niechciane myśli. Chociaż jedna rzecz wciąż nie dawała mu spokoju, a była nią sama Sofia, która podejrzanie (żeby nie powiedzieć, że wręcz niebezpiecznie) pasowała mu do pewnej sytuacji, ...
«12...181920...33»