-
Maturzystka - 21
Data: 20.05.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Tomnick
... zapamiętuję twarz gnoja. – Mnie powinieneś też zapytać, ty męskie ścierwo! – wewnątrz gotuję się. Na zewnątrz tylko niepewny uśmiech i wzrok utkwiony gdzieś obok grupy. – Dzisiaj są inne atrakcje, ale możecie obejrzeć towar – uśmiech przyzwolenia wraca na twarz „Szefowej”. – Chętnie! Jasne! * Rusza do mnie trójka, czwarty pilnuje butelki. Od wszystkich zalatuje alkoholem, ale są trzeźwi. Paulina z uśmiechem nieco wycofuje się, nie puszczając smyczy. Też chcę cofnąć się, jednak są szybsi. Przestraszona próbuję zasłonić się, ale łapią mnie za ramiona. Stoję z ramionami wyciągniętymi w bok, a trzeci z nich, ten brunet, rozpina mi bluzkę. – Chłopaki! – głos mi drży. – Co jest?! – Zamknij się! Dotarło do mnie, że jestem tylko ciałem do użytku. Kolejne guziki są odpinane. Próbuję szarpnąć rękoma, przestraszona spoglądam na Ewę, ale ona z rozbawieniem przygląda się tej scence. Jeden z tych, którzy trzymają mi ręce, rozpina stanik. Drugi sięgnął pod spódniczkę i szarpie majtki. Próbuję przesunąć się, ale jest szybszy. Kolejne szarpnięcie i majtki wystają spod spódniczki. – O, jakie fajne! – Pod nimi jest jeszcze ciekawiej! Mignęła mi jakaś fryzurka! Rozpięty stanik ląduje za głową, jedna ręka chwyta jedną pierś, a kolejna drugą – dwóch chłopaków zachłannie sprawdza ich jakość. – Kurde! Ale dupa! – Ewa, chyba możemy?! – E, tak będzie łatwiej... – sapie ten brunecik i rozpina mi spódniczkę. – Co ty robisz?! Odwal się! – wypinam tyłek do ...
... tyłu, ale to nic nie daje. Jedno szarpnięcie i spódniczka zsuwa się do kostek. Brunecik cofa się krok, przechyla głowę i z uwagą przygląda się swojemu dziełu. – Chłopaki, puśćcie te cycki! – macha energicznie dłonią, podkreślając swoją irytację ich zachłannością. * Obydwaj puszczają moje piersi i z obleśnymi uśmiechami niecierpliwie czekają aż kolega skończy oględziny. Ten zbliża się z uśmiechem właściciela. I ściśle przywiera do mnie. – Och, dziewczyno – stęka namiętnie. Bawi go mój opór i niechęć. Czuję, jak natarczywie ociera się. Odchylam głowę. – Ale masz ciałko! Szkoda, żeby tak samo się marnowało... Może ogrzeję ciebie? – dłońmi ściska moje gołe pośladki. Kroczem, w którym wyczuwam twardy członek, ociera się o mnie. – Zostaw mnie, proszę – szepcę i odwracam głowę. Jest obrzydliwy. – Czujesz? – wypina biodra i dociska penisa do mojego ciała. – Już mam ochotę na ciebie. Lepszego komplementu nie poczujesz... – Daj mi spokój... – staram się odsunąć od niego. – Skoro tak chcesz... – nagle cofa się. – Koledzy, niech nasza nowa zdobycz przewietrzy się! Nie rozumiem, o co mu chodzi. Patrzę na niego podejrzliwie. I nagle obydwaj wykręcają mi ręce, zdzierają ze mnie bluzkę i stanik. – Brawo, prezentacja dla wszystkich! – brunecik klaszcze i czeka na aplauz. Kilka dziewczyn, w tym Ewa, dołącza się. Jessica śmieje się i też klaszcze. Czwarty chłopak, blondynek, już pozbył się butelki i gwiżdże na palcach. Stoję naga z majtkami i spódniczką w ...