-
Prawdziwie Oswieceni Cz7
Data: 27.05.2024, Kategorie: Geje Autor: CzarodziejEmrys
... elektroniki w szkole nie działa. Nie umiem też odblokować drzwi. – Wtrącił równie czerwony na twarzy Zetar równie nerwowo rozmasowując tłustego członka pod kombinezonem. Etan westchnął. Nie miał siły już opierać się podnieceniu ponownie czując w jądrach gotującą się spermę pragnącą znaleźć ujście. Dziwne znalezisko pobudziło jego ostatnio ospałe rządze. Ostatni raz uprawiał seks z Zetarem kiedy ten go napadł trzy dni temu, od tamtej pory starał się ignorować natrętne wzwody. Nie chciał jednak wsadzić sobie tego urządzenia w zwykły sposób. Widział jak chłopaki dyskretnie masują się po penisach nie mogąc usiedzieć z podniecenia, widok lekko skrępowanych przyjaciół ponaglił go do podjęcia decyzji. Nagle do głowy przyszła mu niecodzienna myśl. Bez słowa boleśnie się wyprostował i wyszedł ze stołówki, penis odstawał niezwykle mocno. Bracia podążyli za nim jak cienie stąpając chicho po pustych korytarzach wyludnionej szkoły. Początkowo Zetar i Aron myśleli że podążają za nim w stronę bloków sportowych – zapewne ich spaczone erotomaństwem mózgi napisały już cały scenariusz seksualnej orgii na basenie – co można było zobaczyć po pękatych kombinezonach w kroku. Jednak nie poprawiali się i nie dali po sobie poznać kiedy nie skręcił w odpowiedni korytarz. - Skrzydło szpitalne?.. – Aron nie krył zdziwienia. – Co tu robimy? - Czyż to nie oczywiste? – Zetar wykazał się nadzwyczajną domyślnością. – Potrzebujemy sterylnego lubrykantu! Poczęli przeszukiwać przepastne szafy ...
... pełne medykamentów i zaawansowanego sprzętu. - Jest! – Wykrzyknął po kilku minutach Aron. Pomimo tej przerwy w przestronnym pomieszczeniu zawalonym ogromną maszynerią zrobiło się nagle cieplej. Nie utracili też erekcji bardzo podnieceni poszukiwaniami, które odwlekały nadchodzący orgazm. Etan nawet nie próbował zasugerować, że mógłby zrobić to sam, i tak będą podglądać. Chwycił zgrzaną maszynowo torebkę z żelem ale zamiast począć się smarować obszedł pulpit sterujący gdzie zazwyczaj urzędowała Piętnastka – szkolna pielęgniarka. Nie miał zbytnio pojęcia jak włączyć promiennik ale z pomocą przyszedł niezawodny Zetar oraz… instrukcja wyryta na konsoli aparatu. Rozumiejąc go bez słów Zetar poszedł za nim, kilkoma przełącznikami uruchomił promiennik i ustawił go centralnie nad łożem rozszerzając średnicę padania promieni jak najbardziej. Światła w pomieszczeniu pociemniały i prawie zgasły pozostawiając jedynie rosnącą plamę rozgrzewającego się promiennika. Oboje wrócili do czekającego niecierpliwie Arona zasłaniającego dłońmi pokaźne wybrzuszenie w kombinezonie. Gdy tylko zielone światło oblało jego ciało chłopak aż podskoczył. Etan i Zetar z uśmiechem przyglądali się jego reakcji stojąc poza kręgiem światła. Nie mogąc się powstrzymać poczęli się masować dając upust podnieceniu nagromadzonemu przez te kilka dni. Aron zaś niemal oszalał. W pośpiechu drżącymi rękoma rozpiął kieszeń w kombinezonie i mocno uchwycił się za penisa ukrytego w opiętych bokserkach – musiał ...