1. (S)ekspedient


    Data: 06.06.2024, Autor: Meggi

    ... chcąc by przyłączył się do zabawy. Spróbowała jeszcze raz. Jej wargi opadły na jego usta. Było lepiej, ale nie tak jak tego oczekiwała. Po chwili zaczął odwzajemniać pocałunki. Jego język poznawał smak, który dotąd nie był mu znany. Nie wiedział co ma robić, ale gdy jej język zaczął błądzić po jego wnętrzu, przyłączył się. Swoimi językami przetaczali ślinę z jednej komory do drugiej. Dziewczyna co chwile zerkała przez pół przymknięte powieki na jego twarz. Z zaciśniętych początkowo oczu i nie zbyt ciekawej minie, jego twarz nabierała przyjemnego wyrazu. Widząc wciąż jego mocno zaciśnięte ręce na oparciach krzesła, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Zsunęła się z kolan i ukucnęła.
    
    -Rozluźnij się.- powiedziała zerkając do góry, w międzyczasie rozsuwała rozporek. Był już praktycznie gotowy, gdy wzięła go do ręki. Był duży, ale nie taki jakie widziała na filmach porno. Dzięki temu, że je oglądała, wiedziała co ma robić. Językiem przejechała od dołu do góry, sprawdzając jego smak. Lizała go dotąd, aż cały był mokry. Zsunęła delikatnie napletek z penisa, a jej oczom ukazał się widok dobrze jej znany. Oczy aż błyszczały jej z podniecenia. Wciągnęła głęboko w płuca powietrze i prawie połknęła go całości. Członek penetrował jej usta. Ssała go i przygryzała na przemian. Do jej uszu doszedł przytłumiony jęk. Była w takim transie, że nie wiedziała jaką przyjemność sprawia swojej marionetce. Złapała dłonią u nasady i w rytmie ruchu warg poruszała nią w górę i w dół. Niechciała ...
    ... tego przedłużać, gdyż jej kości policzkowe, nieprzyzwyczajone, bardzo bolały. Wstała i szybko pozbyła się legginsów wraz z majteczkami. Widziała jego przestraszone oczy, lecz nie przejmowała się już tym. Postanowiła zacząć w tej pozycji, w której się całowali. Nakierowała penisa na swoją cipkę, i powoli, bez pospiechu, zaczęła na niego opadać. Bała się. Serce jej waliło jak oszalałe. Bolało. Ból był piekący, jakby coś od środka ją rozrywało. Zagryzła wargi. Chciała wytrzymać. Nagle straciła grunt pod nogami. Przed oczami zrobiło się jasno, gdy jego biodra wepchały go do końca. Miała wrażenie, że ktoś ją podpalił. Od razu chciała się wycofać. Nie chciała czuć tego, co czuje. Była pewna, że to będzie przyjemniejsze. Nie myliła się. Chłopak poruszał się w niej powoli i delikatnie. Dyskomfort zamieniał się w przyjemne mrowienie. Chciała więcej. Chwilę później skakała po nim, jakby chciała go wchłonąć razem z głową. Czuła rozkosz rozchodzącą się po całym ciele. Gorąco kumulowało się w okolicach intymnych a ona czuła że jest blisko szczytu. Jej jęki nie miały końca. Krzyczała z zamkniętymi rekami, a jej piersi skakały w rytm uniesień. Wystające brązowe sutki kusiły chłopaka. Widząc jej stan, przerwał. Podniósł się i posądził ją na zamrażarkę do lodów. Dziewczyna oparła dłonie z tyłu a nogami objęła go w pasie. Nie wiedziała, czy to wina tego że siedzi na zimnej szybie czy z racji podniecenia, ale była mokra. Cholernie mokra. Przyciągnęła go mocno do siebie. Wszedł bez problemu. Jego ...