1. Murena. Okultystki ze slamsów


    Data: 07.11.2019, Kategorie: Fetysz pończochy, Incest Autor: Man in black

    ... jest perfekcyjnie wydepilowana. Zewnętrzne wargi waginy formują się w sprężysty wzgórek a spomiędzy nich, z tej cudownej szczeliny wydostają się dwa malutkie, różowe płatki mniejszych warg. Jak dwa malutkie języczki. Podniecenie wyciska mu z żołędzi dwie krople nasienia.
    
    Tymczasem kobieta mnie pończochę w dłoni i kieruje rękę między nogi. Sławek patrzy z niedowierzaniem, jak za pomocą palców – te lśniące, czerwone paznokcie – wpycha ją sobie, do środka. Trwa to może pół minuty, może więcej, Murena celebruje tę chwilę. Wreszcie cały materiał znika w rozkosznej waginie. Słychać intymne mlaśnięcie jakby dla podkreślenia, że właśnie się dokonało.
    
    Kobieta przekręca się na bok. Zaciska uda i po chwili staje na czworakach tyłem do niego. Sławek siedzi jak urzeczony. Patrzy, jak krewna zanurza palec, w swojej szparce, po czym smaruje mokrym opuszkiem drugą dziurkę.
    
    – Wyliż mi tyłek – szepcze, choć ton jej głosu jest bardzo stanowczy.
    
    Jej pupa to arcydzieło. Wielkie odwrócone serce. Pełne jędrne pośladki wyglądają jak te, które widział na teledyskach, gdzie murzynki tańczą dancehall. Kładzie dłonie na pośladkach niepewny, czy za chwilę nie dostanie w twarz. Kiedy nic takiego się nie dzieje, wodzi dłońmi po tyłku. Skóra jest taka gładka, opięta i sprężysta. Masuje je, ugniata i porusza nimi ostrożnie. Jeden pośladek w górę, drugi w dół. Wreszcie przywiera językiem tuż w okolicy jej kości ogonowej.
    
    Kieruje się w dół. Rozchyla pośladki i wciska twarz w słodki wąwóz. W ...
    ... ten sposób penetrując każdy milimetr ciała, dociera do anusa. Pachnie jej szczególnym ostrym zapachem. Zna już ten zapach. Zaczyna lizać to miejsce. Mocno przywiera całą powierzchnią języka do dziurki. Jakby zlizywał ze stołu pyszne resztki. Teraz napiera na nią językiem, rozpycha zwieracz i znowu przesuwa się w górę i dół.
    
    Tak bliska obecność waginy przyprawia go o dreszcze. Chciałby zanurzyć tam usta, ale wie, że byłoby to coś jak świętokradztwo. Czuje jej intensywny ostry zapach, ale skupia się na drugiej dziurce, która choć ciasna, to nie na tyle, żeby nie udało mu się wepchnąć odrobiny języka. Sławkowi szumi w uszach, jakby stał przy ogromnym wodospadzie. Nie ma pojęcia, jak długo trwa ta chwila, ale chce, żeby trwała wiecznie. Tyle że nic nie trwa wiecznie.
    
    Kobieta odpycha go.
    
    Chłopak odsuwa się i pozwala jej opaść na plecy. Uda Mureny rozchylają się, jej palce dotykają sromu, który lekko odchyla.
    
    – Wyjmij ją – rozkazuje siostrzeńcowi, wzrok ciotki wydaje się nieco rozanielony.
    
    Posłusznie sięga dłonią. Wkłada do wilgotnej waginy kciuk i palec wskazujący. Czuje dotyk aksamitnego ciała. Jego miękkość. To wszystko sprawia, że pożądanie łapie go za gardło, wyżyma mu serce jak mokrą ścierkę. Murena jest w tym miejscu ciepła, niemal gorąca. Bije od niej żar. Prosto z jej wnętrza. Musi się opanować, żeby się na nią nie rzucić. Srom jest jak marzenie. Mokry, mięsisty i delikatny. Wewnątrz znajduje kawałek pończochy. Jest niezbyt głęboko, ale to tylko jej fragment. ...
«12...171819...24»