1. Karolina. 5


    Data: 11.06.2024, Kategorie: Anal Hardcore, Sex grupowy Autor: ---Audi---

    ... postąpił tak... dał mi go na kilka chwil, abym potem mu mogła podziękować... a ja go wyzywam do dziś...
    
    Pierwszy raz tak pomyślałam... i wcale to nie było głupie.
    
    A gdyby umarł i tak... to nigdy nasze dusze nie zaznałyby miłości...
    
    Ten prąd mnie wyprostował... może to też dzieło losu ?
    
    - Dziękuję ci Anka, kocham cię jak najlepszą bratnią duszę.. jeśli będziesz chciała, to dam wam się popierdolić, zabawimy się jak dawniej.
    
    - Miła jesteś, ale ja i tak...
    
    - Ale nie musicie się teraz kryć.
    
    Spojrzała się na mnie ze zdziwieniem, ale bardziej z litością...
    
    ***************
    
    Postanowiłam być jeszcze bardziej grzeczna i spokojna. Dość często Jurgen zabierał mnie na spacery. Siadaliśmy na ławce i rozmawialiśmy o wszystkim.
    
    Ciekawiło go moje życie z Robertem.
    
    Było to dość dziwne, ale może nie byli aż takimi dobrymi przyjaciółmi. Zrozumiałam, że on żył mimo wszystko swoim życiem tam w Niemczech.
    
    Nie chciał opowiedzieć, a gdy zapytałam się o syna to dopiero zrobił oczy...
    
    - Oj, nie pamiętasz sceny w hotelu, gdy ci dwaj mnie napadli, a twój syn był administratorem ?
    
    - Opowiedz mi twoimi oczyma...
    
    - Przecież wiesz, zaczepili mnie jak zwykłą polską kurwę, co zarabia w hotelach i Robert dał im po gębie, a ty zrobiłeś jak zawsze porządek...
    
    - A teraz już wiem, lubię porządki, a dla ciebie szczególnie...
    
    I tak sobie gadaliśmy...
    
    Jednego razu odważyłam się...
    
    - Wiesz, że nawet Anka nam kibicuje w sprawie dziecka... ?
    
    - Tak , rozmawiałem z ...
    ... nią.
    
    - I co ?
    
    - Dziwna jest ta sytuacja, bo jestem... to znaczy byłem z nią, aż wyskoczyłaś z tym dzieckiem...
    
    - A to jakiś problem ?
    
    - Nie, ale nie przypuszczałem, że tak to zmieni moje życie...
    
    - Przecież wiesz... lubię cię i to bardzo, już raz zaszaleliśmy, a potem ci pozwoliłam i brałeś jak swoje... to normalne...
    
    - Ale jestem dla ciebie zupełnie obcy...
    
    - Już nie taki obcy, daj pociągnę ci i połknę, wtedy będziesz we mnie od razu...
    
    Położyłam dłoń na jego kroczu... a on się zerwał...
    
    - Zwariowałaś... nie tutaj...
    
    - A w domu ?
    
    - Ewentualnie...
    
    Posiedzieliśmy już bez słów...
    
    Dziwny się zrobił... taki zasadniczy.... ale w sumie, to go nie znam... ale urobię go... już mam swoje sposoby...
    
    Przyszedł wieczorem, oczywiście Renia siedziała... a ja byłam tak nakręcona, że nie przeszkadza mi to...
    
    Gdy słyszałam jego kroki rzuciłam tylko jej...
    
    - Patrz i zazdrość, idzie robić mi dziecko...
    
    - Wyprowadzić ją ?
    
    - Nie musisz, niech cnotka patrzy i cierpi...
    
    - To obciągnij mi... ale ładnie...
    
    Ma ładnego... goli się, a mi nie pozwala... ale dzięki temu mogę lizać jeszcze lepiej jego jajeczka...
    
    - Rozbierz się... mam ochotę dać ci wiele przyjemności.
    
    Położyłam się na nim w pozycji 69 i całego po prostu połknęłam...
    
    Wiedziałam, że jak zacznie mnie lizać to dostanę... aż cała chodzę...
    
    Zastanawiałam się od jakiegoś czasu, kiedy będę płodna i myślę, że może jest już dobry czas... ?
    
    Schodziłam coraz niżej, na jajka... ...
«12...6789»