1. My Heart Belongs to Daddy


    Data: 11.06.2024, Kategorie: Incest Pierwszy raz wspomnienia, Autor: Caroline l'Fey

    ... do rosnącego wzgórka w jego spodniach, a potem sięgnęłam ku klamrze jego paska. Patrzyłam na niego z dołu, skulona u jego stóp. Pokorna i oddana. Spojrzał na mnie. Z góry. Władczo. Sprawnymi, wyćwiczonymi palcami rozpięłam pasek. Potem jednym ruchem rozsunęłam zamek u spodni. Zdarłam je z niego razem z majtkami, odsłaniając wspaniałego kutasa. Prężył się pod moją dłonią, nagradzając mój dotyk największym, bezsłownym komplementem, jaki może spotkać dziewczynę. Swoim rozmiarem. Uwielbiam na niego patrzeć. Ujęłam go w dłoń i powoli zaczęłam masować... Moje usta były tuż przy jego końcówce... Musiał czuć mój ciepły oddech. Tak, tato, za chwilę twoja córeczka zrobi ci wspaniałego lodzika. Będę robić to tak, jak mnie uczyłeś. Okażę się pojętną uczennicą. Jak zawsze...
    
    Zaczęłam szybciej poruszać dłonią. Jęknął... Uwielbiam to... Kocham tę świadomość, że robię mu dobrze. Że pod moimi palcami budzi się jego rozkosz. Dotknęłam ustami jego pięknej główki. Otoczyłam ją ciepłem i wilgocią. Moją śliną naniosłam na niego kolejną porcję rozkoszy.
    
    Podnieca mnie świadomość, że robię loda własnemu ojcu. Że słonawy smak, który pojawia się na moich ustach jest dalekim echem mojego własnego powstania. Że to, co robimy jest zakazane. I że oboje uwielbiamy to robić.
    
    Wiedziałam, że za chwilę dojdzie. Czułam pod palcami, jak jego wspaniały kutas zaczyna nagle drżeć. Wyciągnęłam go z ust i skierowałam na swoje piersi. Moja dłoń wykonywała sprawne, krótkie i mocne ruchy... Wiedziałam, że tak ...
    ... lubi... Wiedziałam, że lubi, gdy go zachęcam.
    
    - Tak, tato, spuść się... Daj mi swoją śmietankę... Chce ją czuć... gorącą... gęstą... Chcę żeby spływała z cycuszków... - błagałam gorączkowo - Spuść się na mnie... Spuść się TERAZ!!!
    
    Jęknął głośno i uwolnił kaskadę gęstej spermy. Trysnęła na mnie, ochlapując twarz i piersi. W nagłym instynktownym ruchu, przytuliłam się do niego, przyciągając go silnym ruchem. Czułam jego ręce, wbite w mój kark, przyciskające mój policzek do kutasa, wciąż wyrzucającego porcje spermy. Czułam, jak przeciska się przez jego męskość, jak ostatnie krople spływają na moją szyję...
    
    Gładziłam jego pośladki. Powoli, opiekuńczo. Wiedziałam, że właśnie wraca z krainy rozkoszy i chciałam, żeby powitał go mój dotyk. Powoli jego oddech uspokajał się. Palce rozluźniały się.
    
    Wstałam. Podniosłam się z kolan i dziewczęcym, niewinnym ruchem, który tak lubił odgarnęłam włosy, opadające mi na czoło. Uśmiechnął się do mnie. Dotknęłam ręką obolałych warg, na których zatrzymała się biała strużka. Zgarnęłam kilka kropel i udając małą Lolitkę podniosłam dłoń do twarzy. Zmarszczyłam nosek, a potem oblizałam palec. Obserwował to z błyskiem w oku. Jego piękny kutas drgnął...
    
    - O, nie... - pogroziłam mu żartobliwie palcem - Mała zaraz się obudzi na karmienie. Jeśli w ogóle jeszcze śpi po twoich okrzykach. Po za tym, kto to widział, żeby w tym wieku robić to tak często!
    
    Pocałował mnie w czoło, a potem dotknął ręką swojego penisa i resztki nasienia wytarł o moje ...
«1234...»