1. Zapach słodkiej zemsty (I)


    Data: 13.06.2024, Kategorie: Sex grupowy Podglądanie zemsta, Mamuśki Autor: Qkielka

    ... przez krótszą chwilę o pracy, kancelarii, sytuacji jaka ma miejsce na bliskim wschodzie i oczywiście wyborach.
    
    - John wybacz mi muszę skorzystać z toalety. Zaraz do was wracam, musimy jeszcze pogadać o poniedziałkowym spotkaniu, mam kilka wskazówek jak rozegrać to po naszej myśli.
    
    - Nie ma sprawy, wiesz jak trafić i wrócić. - Uśmiechnął się John, po czym odwrócił się w stronę gości. Tom szybszym krokiem opuścił towarzystwo kierując się w stronę ubikacji. Mieszkanie w którym mieszka Tom może nie jest tak wielkie, piękne, ale na pewno jest luksusowe. "Może nie aż tak" pomyślał Tom widząc kolejny raz w głównym holu fontannę z której leciała woda, tworząc charakterystyczne dźwięki odbijającego się strumienia od tafli wody.
    
    Po drodze do łazienki Toma zaczepiło paru gości, ale szybko ich odesłał z kwitkiem, pęcherz już po prostu domagał się wypróżnienia. Wchodząc na piętro, po lewej stronie znajdowały się drzwi od łazienki, Tom pośpiesznie złapał za klamkę i zamknął za sobą drzwi. Gdy przymierzał się do swojej czynności usłyszał dziwne dźwięki dobiegające za ścianą. Nie były to typowe odgłosy, które można usłyszeć podczas bankietów itp. Ktoś za ścianą uprawiał seks, a sądząc po dźwiękach jakie dochodziły do jego uszu, nie był to spokojny, cichy i romantyczny seks. Przez chwilę Tom myślał, że tylko mu się wydaje, ale po chwili usłyszał jak ktoś dostaje potężnego klapsa, po czym krzyczy "Tak traktuj mnie jak dziwkę, jestem twoją niewolnicą" i kolejny klaps.
    
    Tom szybko ...
    ... otrzeźwiał, czyżby słyszał głos Loren? Nie, to nie możliwe, przecież ona jest żoną Johna, jednego z bardziej poważanych na świecie polityków, który dba o to by wszystko było jak na obrazku. Jednak ciekawość nie dawała mu spokoju, wyszedł z łazienki, jednak nie poszedł w stronę schodów tylko dalej w głąb korytarza. Odgłosy które słyszał już nie są zagłuszane przez ściany, coraz wyraźniej słychać osoby które oddają się wielkiej rozkoszy. Ostatnie drzwi po lewej stronie były zamknięte. Ale krzyki były wyraźne, to Loren coraz bardziej odpływa w świat rozkoszy. "Włóż go jeszcze bardziej", " Kto jest twoją suką", "Będziesz mnie pieprzyć jak tylko będę miała na to ochotę", co chwilę słychać jak obija się ciało o ciało. Tom już wie, że to co słyszy to nie iluzja, żona jego przyjaciela, pracodawcy pieprzy się z kimś i to w czasie gdy jej mąż jest na dole. Tom oparł się o ścianę i jak zahipnotyzowany nasłuchiwał dźwięków dobiegających za drzwi. Niewiele myśląc, Tom przymkną oczy... nieraz wyobrażał sobie Loren w takiej sytuacji, ale zamiast tego kogoś, był on. Ona brunetka, o pięknej figurze, z piwnymi oczyma i czerwonymi ustami patrzy się mu prosto w oczy i mruczy... szepcze mu do ucha sprośne rzeczy, a on powoli kładzie dłonie na jej pięknych piersiach. Nie są małe, w końcu przy takich pieniądzach jakie zarabia mąż, można sobie co nieco poprawić. Zaczyna powoli pieścić jej brodawki, Ona w tym samym czasie wygina się tak bardzo, że Tom czuje jak ociera się swoją cipką o jego sterczącego ...