1. Licealne przygody, cz. 1


    Data: 14.06.2024, Kategorie: Sex grupowy Autor: Tomnick

    ... Drugą rękę oparł przy jej głowy – już nie mogła jej odwrócić w prawą stronę. Pochylił się nad nią i nosem dotknął jej policzka, szarpnęła się, jęknęła. Próbowała wyrwać nogę, potem drugą. Bezskutecznie. Trzymali ją mocno. Była bez szans. Wojtek nosem dotknął jej ucha, wodził po nim. Czuła jego gorący oddech. Był podniecony. Joanna próbowała odsunąć głowę w lewo, wtedy do jej twarzy przysunął się Jacek.
    
    Tym razem Wojtek sięgnął pod stringi i znowu drapał łechtaczkę, głaskał ją, ugniatał palcami. – O, nasza suczka jest wilgotna – głośno zdziwił się chłopak. W jego głosie było słychać tylko rozbawienie. Wyprostował się, teraz też drugą ręka zniknęła w kroczu dziewczyny i za chwilę usłyszeli trzask rozdzieranego materiału. – Nie będą ci potrzebne, Aśka – wyjaśnił tonem eksperta.
    
    Za chwilę poczuła palce zagłębiające się w jej pochwę. Jeden, dwa, trzy… Trochę ją bolało, ale on był natarczywy. Szarpała się, więc lewą ręką chwycił ją za szyję, przycisnął do ściany i zaczął lekko dusić. – Spokój, suko, bo będzie bardziej boleć, a to dopiero początek naszej znajomości – tłumaczył cierpliwie. – Operator, jak idzie? – rzucił w przestrzeń.
    
    – OK, szefie – odrzekł rozbawiony Marek.
    
    Dopiero teraz dziewczyna zorientowała się, że zdarzenie jest nagrywane przez Marka.
    
    – Zniszczę tego grubasa – obiecała sobie Joanna. Zobaczyła, że aparat fotograficzny stojący na oknie też jest skierowany w ich stronę.
    
    – Koledzy, wasza chwila – uroczyście rzekł Wojtek. Oparł swoje ręce na ...
    ... ramionach zdezorientowanej dziewczyny i z rozbawieniem spojrzał w jej twarz. Po chwili poczuła jak dwie ręce penetrują jej krocze. Jacek i Zbyszek jedną ręką przytrzymywali jej rękę dociśniętą do ściany, a drugą obmacywali ją i na przemian dobierali się do drugiej dziurki. Przy okazji komentowali jej budowę i zachowanie. Joanna jęczała, próbowała krzyczeć, ruszała biodrami, żeby uniemożliwić penetrację, ale na próżno. Jedynie rosło podniecenie i rozbawienie chłopaków, którzy mokre od jej soków palce zaczęli wycierać w twarz dziewczyny.
    
    – Koledzy, a może zrobimy suczce mały prysznic? Jest dzisiaj dość ciepło – chłopak ruchem głowy wskazał na pisuary i utkwił pytające spojrzenie w oczach Joanny. Koledzy skwapliwie przytaknęli, rozbawieni pomysłem. Z ust Joanny wydobyło się wycie.
    
    Marek roześmiał się głośno. – Może innym razem? Jej chyba nie zależy. Jeszcze będzie kilka okazji – zaproponował.
    
    – Och, zapomniałbym, suczko – rzekł przepraszającym tonem Wojtek. Dobiegł ich chichot Marka. Wojtek rozpinał bluzkę Joanny i rozsuwał ją na boki. Ignorując szamotaninę bezradnej koleżanki, rozpiął grafitowy, koronkowy stanik i przełożył go nad jej głową.
    
    – No, komplet – stwierdził Wojtek, ale nikt nie zastanawiał się, czy chodzi o zdjętą bieliznę czy odsłonięte wdzięki ich koleżanki. – Pięknie – westchnął rozmarzonym głosem. Odsunął się na moment i patrzył na spore, jędrne piersi Joanny. Złożył dłonie jak kamerzysta, próbujący najlepiej uchwycić ciało w kadrze, kiedy przygotowuje się ...
«1...3456»