Boobs n Boners 6
Data: 21.06.2024,
Autor: VeryBadBoy
... żartobliwie.
Bobby wypchnął biodra, napierając na jej pięść, gdy go brandzlowała. Spojrzał w dół na jej drobną dłoń…otulającą szczelnie wokół erekcję, zakrytą odzieżą. Jej obrączka ślubna błysnęła w świetle księżyca, gdy podnosiła się w górę i w dół po podłużnym kształcie.
„O tak...zajebiście dobrze. O kurwa!!!” Bobby rozmyślał.
Niespodziewanie zsunęli się ze zjeżdżalni. Linda krzyknęła zawadiacko, gdy byli na dole, trzymając się wciąż syna.
- Chcę się huśtać – zachichotała cicho.
Wstała, podała mu rękę i pociągnęła w stronę huśtawek. Linda szybko wskoczyła na siedzisko, a Bobby stał kilka kroków przed nią. Jego podekscytowana wypukłość wyrywała się ze spodenek.
Podobnie jak śliniące się dzieci patrzył, jak jego mama wyciąga swoje długie nogi, łącząc je razem, kiedy zaczęła się bujać. Kołysała się w jego kierunku, rozciągając małe palce u nóg. Zanim zaczęła się cofać, ściągnęła je w dół, zahaczając o główkę jego erekcji, wprawiając ją w sprężynowy ruch.
Powtórzyła to ponownie, zaśmiała się, a zaraz też Bobby, gdy jej palce prześlizgnęły się po czubku a jego wielki pal bujał się w górę i w dół.
- Tak wielki i twardy – chwaliła w zachwycie.
- To przez ciebie – odparł.
- Sprawia mi przyjemność świadomość, że wywołuje w swoim przystojnym synu tak silne wzwody – rzekła z niegrzecznym uśmieszkiem.
„ Zatopię go. Zatopię go wewnątrz mojej gorącej mamuśki. Prawdziwego Milfa.” Bobby pomyślał.
- Chwyć moje stopy – Linda szepnęła.
Gdy zmierzała w ...
... jego kierunku, chwycił jej małe, zgrabne stopy, trzymając ją nieruchomo w miejscu.
- Teraz przesuń się trochę do przodu.
Bobby podszedł do przodu, aż jego nabrzmiały drąg nie wsunął się między stopy matki. Trzymał ją za pięty, a w tym czasie Linda zaczęła go masować po wypełnionym krwią fallusie. Obciągała jego kawał mięcha w przód i w tył podbiciem swych stóp i zawadzała o jaja, sprawiając, że kolebały się między jego nogami.
„Czuję na swoich drobnych stopach, jak bardzo ten wałek jest długi i gruby. Moje palce ugniatające jego mosznę...jest taka delikatna...taka ciężka, wypełniona spermą po brzegi.” Pomyślała.
- Stopy mamusi są w dotyku miłe, co kochanie? – Linda spytała z czułością.
- Taaak...są najwspanialsze – Bobby wymruczał.
- Wątpię w to...prawdopodobnie znalazłoby się kilka rzeczy wspanialszych w odczuciach, które mogłyby oplatać tego wielkiego potwora – powiedziała, mrugając okiem.
Linda rozłączyła stopy, a jej nogi zaczęły się rozkładać.
- Chwyć mnie za nogi – powiedziała.
Bobby chwycił jej uda, ona przyciągnęła go bliżej za pomocą stóp. Stopniowo rozwierała nogi, a młodzieniec spoglądał w dół na jej słodką muszelkę przebijającą się przez cienkie, białe majtki.
„Oto są...bramy raju. Jezu, jej krocze zakryte bielizną. Są kurewsko przemoczone.”
Jego dłonie ześlizgnęły się na jedwabiście gładką, spodnią część ud, i gdy jej nogi obejmowały go, poczuł jak pięty naciskają na jego pośladki, popychając go do przodu.
Bobby zbliżył się, aż ...