Terenówka
Data: 24.06.2024,
Kategorie:
kochankowie,
Romantyczne
studentka,
Autor: Ann Margaret
... mocno i przetaczając się na plecy wciągnął ją na siebie. W swoich wyobrażeniach zawsze widział jak go dosiada, a jej piersi tańczą mu przed oczami. Lidka zaczęła unosić biodra i opadać na jego wyprężonym penisie, robiła to powoli jakby leniwe, kręcąc nieznacznie biodrami, dłonie opierała na jego piersi jednocześnie bawiąc się jego sutkami i delikatnymi kręconymi włoskami na jego torsie. Marek przymknął powieki i poddał się jej rytmowi, jeszcze kilka ruchów i zaraz wystrzeli, to nieuniknione, sam się sobie dziwił, że tak długo wytrzymał, bo Lidka bardzo go podniecała. Sięgnął dłonią do jej guziczka, naparła na jego kciuk jednocześnie ocierając się o jego jądra, była bliska kolejnego orgazmu, potarł łechtaczkę mocniej, dosiadła go gwałtowniej i w tej chwili eksplodował, czuł jak go ściska, jakby chciała wycisnąć go do ostatniej kropli... To było jak uderzenie pioruna, nagłe, intensywne i niebezpieczne... Opadła na jego piersi, ciężko oddychała, twarz wtuliła w zagłębienie jego szyi. Głaskał ją delikatnie po plecach sam starając się odzyskać oddech. Nie chciał przerywać tej chwili, to było takie intymne, delikatne, ale zdawał sobie sprawę z tego, że czas ucieka i zaraz ośrodek zacznie się budzić do życia, nie mógł pozwolić na to żeby ktokolwiek zobaczył go wychodzącego z domku studentki. Nie chodziło mu o swoją reputacje, bo jego opinia ciągnęła się za nim od lat, ale uważał, że Lidka była wyjątkowa i martwił się o nią. Delikatnie zsunął ją z siebie i pocałował w skroń, ...
... spojrzała na niego. Wyprzedziła jego słowa, musisz już iść, powiedziała, i podniosła się żeby pozbierać swoje ubrania. Zakładała ubranie nie patrząc na Marka, pospiesznie, sam robił to samo. Nie mógł jednak po prostu wyjść. To, co przeżyli było wyjątkowe, inne niż wszystkie szybkie numerki ze studentkami. Przytulił się do jej pleców i całując ją w szyję szepnął, jesteś niesamowita, porozmawiamy o tym jak ochłoniemy, jak będziemy mogli być sami i jak będzie więcej czasu i wyszedł cicho zamykając za sobą drzwi. Lidka nawet się nie odwróciła, jedyne, co teraz czuła to panika, okazała się zwykłą łatwą panienką, która poszła do łóżka po alkoholu ze swoim nauczycielem akademickim, zdradziła swojego faceta, a najbardziej przerażające w tym wszystkim było to, że nadal czuła podniecenie, a świadomość tego, że Marek robił z nią takie rzeczy sprawiała, że robiło jej się gorąco i już marzyła o tym żeby to powtórzyć. Doprowadziła pokój do względnego porządku i wyszła żeby sprawdzić czy Marta z Marcinem niczego nie zauważyli, nadal spali w tej samej pozycji, a Marcin niemiłosiernie chrapał. Położyła się na swoim łóżku nie zdejmując ubrania, pomyślała, że będzie bardziej wiarygodna jak rano wszyscy wstaną i pomyślą pewnie, że też urwał jej się film. Zamknęła oczy i powoli analizowała każdy najmniejszy dotyk, który czuła na swoim ciele, tak bardzo chciała żeby to wszystko zapamiętać, nawet nie wiedziała, kiedy zasnęła. Obudził ją Marcin, który czymś w nią rzucił, siedział obok Marty i cieszył się ...