1. Nieco inny świat (III) — Kac


    Data: 24.06.2024, Kategorie: humor, dziewczyna, wyobraźnia, lanie, Autor: Indragor

    ... ubrałam się jak idiotka – westchnęłam w myślach. Ciekawe jeszcze, dlaczego zawsze na powitanie zwraca się do mnie pełnym imieniem, a potem już normalnie, „Niki”? Swoją drogą to imię pasuje mi zupełnie. Według słownika imion:
    
    Cała ja!
    
    Z lekkim wahaniem podeszłam do chłopaka i składając skromnie rączki na tyłeczku, jak zwykle przy powitaniu, dałam mu buziaka w policzek, a on cmoknął mnie.
    
    – Może jak już zjesz, to oprowadzisz Piotrka po swoim pokoju? – odezwał się brat, mrugając okiem do niego.
    
    Nie mam pojęcia, czemu mu tak zależy, abym przespała się z jego kumplem. Na razie nic z tego nie wyszło. Skutecznie opieram się od kilku lat.
    
    – Nie ma tam nic ciekawego – rzuciłam obojętnym głosem – wszędzie walają się majtki, staniki i leginsy.
    
    – To może pokażesz mu swoje łóżko? – Tym razem brat mrugnął do mnie okiem.
    
    – Jest rozkopane – odpowiedziałam, siląc się na obojętność. – A poza tym przepocone – dodałam, aby uciąć temat.
    
    Podeszłam do stołu. Spojrzałam na talerz ze stertą kanapek i znowu się rozczuliłam. Kochany braciszek, tak o mnie dba. Miałam z tego powodu wyrzuty sumienia. Dlatego od dawna staram się być lepszą siostrą, ale jakoś nic z tego nie wychodzi. Może jutro, pomyślałam, dziś boli mnie głowa.
    
    Patrząc na te kanapki, doznałam olśnienia. Może te dziewczyny tak lecą na brata, bo robi przepyszne kanapki? Przez żołądek do cipki dziewczyny? Przecież od żołądka do cipki to jest już całkiem blisko. Zapragnęłam skomplementować brata za te kanapki. ...
    ... Odwróciłam się, ale go nie było. Przez tego kaca nawet nie zauważyłam, kiedy wyszedł. W tym samym momencie poczułam na tyłku mocne uderzenie. Krzyknęłam, bo zabolało, postępując kilka kroków. To Piotrek mnie trzepnął. To jedyny rodzaj przemocy, jakiej dopuszcza się wobec mnie. A szkoda. Niestety, ja to mam tak, że im bardziej boli, tym bardziej jest mi przyjemnie. U mnie, jakoś tak ból z tyłka, przechodzi na drugą stronę i kumuluje się w cipce w postaci przyjemności. Teraz Piotrek uderzył na tyle mocno, że nawet poczułam w majtkach lekkie zwilgotnienie. Trzepie mnie odkąd skończył piętnaście lat, a ja szesnaście. Początkowo wściekałam się, nawet poskarżyłam się bratu. Ten jednak stwierdził, że to przyjacielskie klapsy i nie powinnam robić z tego afery. W końcu się przyzwyczaiłam i nawet wypracowałam techniki takiego ustawiania się w stosunku do Piotrka, aby nie mógł mnie walnąć w tyłek. Nie zawsze jednak mi to wychodziło. Teraz się zapomniałam, stanęłam tyłem do niego i proszę.
    
    Gdyby nie kac, pewnie bym nie zareagowała jakoś specjalnie i przeszła nad tym do porządku dziennego. Nie pierwszy, nie ostatni klaps od niego. Jednak teraz moja boląca i pracująca na zwolnionych obrotach głowa nie pozwoliła na to. Nie mogłam sobie darować, że tak dałam się podejść, a kac nakazał mi zemścić się na Piotrku.
    
    Zawróciłam i podeszłam do niego. Wsunęłam nogę między jego uda, pocierając delikatnie. Na efekt nie musiałam czekać długo. Właściwie w ogóle. Spodnie chłopaka przy zamku błyskawicznym ...
«1234...20»