-
Ankrmonaai (II) Rozgrzany Piec
Data: 29.06.2024, Autor: AleidaMarch
... pozycji pionowej. Sam też wstał. Poczułam się niecodziennie niska. Pchnął mnie delikatnie na kanapę i usadowił się między moimi udami. Z fascynacją przeciągał dłonią po moich wyeksponowanych piersiach. Sprawdził palcem, czy owłosione łono jest dostatecznie przygotowane na jego natarcie. Uniósł kącik ust z zadowoleniem i wgłębił swoją erekcję w mokrą cipkę. Rękoma unieruchomił moje nadgarstki, przenosząc na nie swój ciężar. Niespokojnie poruszał się w środku. Agresywnie i mocno, ale nie szybko. - Zadowolona? - spytał z twarzą na wysokości mojej. Zdołałam tylko pomachać głową w górę i w dół. Oddychałam niespokojnie, unosząc uda możliwie najwyżej i bosymi stopami dociskając jego lędźwie do siebie. - Jeszcze... - zadudnił głos w mojej głowie. Chyba wyjęczałam to głośno, odchylając głowę w tył i wijąc się pod moim chwilowym Panem i Władcą. Rozpływałam się. Dosłownie i w przenośni. Jeszcze...