1. Ida-kusicielka


    Data: 15.07.2024, Kategorie: młoda, doświadczony, przygoda, delegacja, delikatnie, Autor: darjim

    ... położyła się na plecach i rozłożyła szeroko nogi uginając je w kolanach. Bramka została więc otwarta. Przytknąłem więc penisa do jej bardzo wilgotnej szparki i bardzo powoli oraz z wielkim wyczuciem zanurzyłem go w rozkosznej szczelinie pomiędzy wargami sromowymi. Cipka Idy była rozkosznie ciasna. Z trudem torowałem sobie drogę, aby całkowicie zanurzyć swą męskość w jej gniazdku. Penis wszedł cały do środka. Ciepła, a właściwie wręcz gorąca, mokra, delikatna niczym z jedwabiu, słodka cipka przyjęła mojego nabrzmiałego drągala. Zacząłem wykonywać powolne ruchy frykcyjne. Delikatnie wsuwałem go i wysuwałem. Byłem w Idzie! Byłem w niej całkowicie zanurzony. Była moja!
    
    To było boskie. To był prawdziwy błogostan wraz z wszystkimi jego synonimami. Nie potrafiłem wyrazić tego w słowach. Dawno nie czułem czegoś podobnego. Doszliśmy jednocześnie, To było najgenialniejsze zwieńczenie.
    
    /////
    
    Późnonocną porą zatrzymałem samochód na leśnym parkingu. To było bardzo ustronne miejsce, dalekie od wszystkiego. Dookoła nas rozpościerała się noc. Wokół panowały ciemności, bo chociaż Księżyc robił co mógł, to nie dawał rady. Lampy przy drodze były rozstawione szeroko, więc otaczające nas okoliczności miały w sobie dużą nutkę romantyzmu. Przesiedliśmy się na tylne siedzenie. Ida ściągnęła majtki, podciągnęła spódnicę i usiadła na mnie nadziewa jąc się na mojego sterczącego penisa. Obejmując mnie ramionami zaczęła wykonywać powolne ruchy w górę i w dół, a za każdym razem moja męskość ...
    ... zanurzała się całkowicie w jej mokrej muszelce.
    
    Dawno nie uprawiałem seksu w samochodzie i z przyjemnością przypomniałem sobie jakie to wspaniałe. Zresztą od prawie trzech tygodni wszystko było wspaniałe, że aż wydawało mi się nierealne. Rano śniadanie, potem wychodziłem do pracy, po powrocie – obiad i potem czas należał do nas. Do mnie i do Idy. Wieczorem i nocą szaleliśmy w erotycznym tańcu nie mając żadnych zahamowań, ani oporów, by to robić. Ida była wspaniałą kochanką mimo młodego wieku. Każda noc była jedyna i niepowtarzalna. Czy mogłem wyobrazić sobie coś wspanialszego? Nie! Nie mogłem! Cała sytuacja przeszła moje najśmielsze oczekiwania.
    
    Ida była bardzo namiętna. Nie spodziewałem się tego po tak młodej osóbce. Zastanawiało mnie: Czy moja córka jest też taka? Postanowiłem jednak nie rozgryzać dogłębnie tej kwestii. Zanurzyłem się całkowicie w sytuacji, która rozgrywała się wokół mnie właśnie w tym czasie. Tylko to w tej chwili się liczyło. Zupełnie nieoczekiwanie pojawiła się obok mnie młoda i namiętna młoda dziewczyna, która z wielką radością i ochotą oddawała się wraz ze mną miłosnym uciechom. Gdybym był bardziej prymitywny, to pewnie określiłbym całą sprawę jednym zdaniem – miałem fajną dupę i korzystałem z okazji, jak tylko mogłem.
    
    Nie byłem jednak aż tak prymitywny…
    
    Nasze miłosne uniesienie na tylnym siedzeniu mojej Thalii było rewelacyjne. Ida nadziewała się na mój pal, jak kurczak na rożen. Nasze jęki i westchnienia rozkoszy zdominowały wszystkie inne ...
«12...4567»