1. Księżycowa opowieść (II)


    Data: 11.11.2019, Kategorie: Fantazja wampir, Autor: deal

    ... z tyłu głowy, a drugą dociskał mnie to swojego podbrzusza. Czułam jaki jest pobudzony, twardy, jak ociera się o mnie. Miażdżył mi usta pocałunkami, jakby chciał mnie pochłonąć, pożreć. Oplotłam go nogami w pasie i włączyłam się do tego tańca bioder. Ocierałam się o niego, pobudzałam go mocniej. Dyszał ciężko z głową opartą o moje ramię. Nie chciałam przestawać, widziałam że sprawiam mu przyjemność, a i mnie nic przy tym nie omijało. Obejmował już oburącz moje pośladki i wciskał mnie w siebie.
    
    - Zaraz oszaleję. - Wydyszał ciężko.
    
    - Oprzyj się wygodnie. - Poleciłam. - Może mogę ci jakoś pomóc... - Pchnęłam go lekko na poduszki. Spojrzał na mnie zaskoczony i zobaczyłam że jego oczy są już zupełnie czarne. Wzdrygnęłam się nieco na widok tych dwóch błyszczących onyksów i spuściłam wzrok na jego tors. Siedział przede mną półnagi, oparty o wezgłowie łóżka, z potarganymi włosami. Łapał oddech przez na wpół uchylone usta, jego pierś wznosiła się i opadała. Spojrzałam na jego brzuch, idealny, płaski z zarysem mięśni i ścieżką czarnych włosków schodzących wąską ścieżką, gubiącą się pod rozpiętymi już spodniami. Chwyciłam za nogawki jego spodni by je zdjąć, pragnęłam zobaczyć go całego. Kiedy zaczęłam je z niego zsuwać złapał za prześcieradło i zasłonił się nim.
    
    - Wstydzisz się mnie? - Uniosłam brwi zaskoczona.
    
    - Nie, po prostu nie chciałbym cię przestraszyć. - Wyszczerzył zęby w bezczelnym uśmiechu.
    
    - A może rozbawić? - odparowałam.
    
    - Powiedziałaś właśnie drugą rzecz, ...
    ... której nigdy nie mówi się komuś takiemu jak ja. - Udawał że się gniewa.- Chodź tu i się przekonaj czy jestem taki zabawny.
    
    Usiadłam obok niego i wsunęłam dłoń pod prześcieradło. Głaskałam jego brzuch, odchylił głowę i całkowicie poddał się tym pieszczotom. Nie miałam odwagi tak bezceremonialnie go obłapiać... Chciałam go dotknąć, ale coś mnie powstrzymywało.
    
    - No, łowco. Strach się obleciał? - Prowokował mnie.
    
    - Żebyś nie musiał jeszcze tego odszczekać.-Dotknęłam go delikatnie jednym paluszkiem i przesunęłam nim po całej jego długości. Odchylił głowę do tyłu i westchnął.
    
    ***
    
    Czułem jej ciepłe palce. Gładziła mnie tak przez chwilę, aż w końcu ujęła go całego w dłoń i delikatnie zaczęła nią poruszać.
    
    - O tak... - Wyrwało się z moich ust.
    
    - Mam to robić tak... normalnie?
    
    - Nie jesteśmy od siebie aż tak różni. - Z uśmiechem zacytowałem jej słowa.
    
    Jej dłoń poruszała się powoli, gładziła mnie z góry na dół skręcając przy tym lekko dłoń w nadgarstku. Przyśpieszyła tempo wbijając mi lekko zęby w ramię. Czułem na sobie jej palący wzrok. Myślała o czymś tak intensywnie, że niemal słyszałem jak przekręcają się w głowie wszystkie trybiki.
    
    - Co chcesz zrobić? - Zapytałem dysząc.
    
    - Spójrz na mnie. - Gdy tylko otworzyłem oczy przesłała mi kilka ujęć swoich myśli. Aż zatchnąłem się na ten widok.
    
    - Jesteś pewna?
    
    - Wyglądało jakbym nie była?
    
    - Jestem twój.
    
    Jednym szybkim ruchem zerwała ze mnie prześcieradło i wślizgnęła się między moje uda. Sunęła ...