1. Chcę więcej, kochanie (I)


    Data: 22.07.2024, Kategorie: małżeństwo, Fantazja Brutalny sex orgazm, Masturbacja Autor: Pablito

    ... Rafał szarpnął ją za włosy. Uwolniony penis prężył się tuż przed jej oczami. Chciała znowu wziąć go w usta, ale chwyt był stanowczy. Wysunęła język i polizała czubek. Nagle, bez żadnego ostrzeżenia złapała jedną ręką pośladek męża, a drugą wsadziła palce w odchyloną część, próbując dostać się do samego sedna. Wzdrygnął się i odtrącił jej dłoń, ale to jej wystarczyło. Drobne, gorące usta ponownie zamknęły się na jego członku, a z oczu patrzyła zwycięskimi kurwikami.
    
    – O ty dziwko – złapał mocniej. – Dupę mi obrabiasz? To zagranie poniżej pasa! – siłą odsunął jej głowę od swojego krocza. Nie chciała uwolnić penisa, ściskając go wargami. Musiała jednak dać za wygraną wobec wyraźnej przewagi „wroga”. Śliski, pokryty śliną członek wysunął się z jej warg, ciągnąc za sobą nitkę śluzu.
    
    – Co ty? Wstąpiłeś do zakonu, że nie chcesz się spuścić? Ślubowałeś celibat? – zapytała rozczarowana. – Buzujesz, jak butelka pepsi, która stoczyła się po zboczu. Jak nie wytryśniesz, to nie zaśniesz – ta szczera troska o jego zdrowie urzekła go do głębi.
    
    – Mówisz, jak dziwka a zachowujesz się, jak suka i tak zostaniesz potraktowana – warknął do niej czule.
    
    – Czyli co, byczku? Co zrobisz, co? – prowokowała go, cholera – zajmiesz się wreszcie swoją kobietą tak, jak powinien się nią zająć prawdziwy mężczyzna? Stać cię, kurwa, na to?
    
    Tego było za wiele. Szarpnął jej włosy, uważając jednocześnie, by nie zrobić jej krzywdy i obrócił do siebie tyłem. Natychmiast pojęła jego plan.
    
    – O tak ...
    ... – westchnęła i wypięła jak tylko mogła dupkę. Rafałowi ukazał się cudowny widok rozwartych, jędrnych pośladków i to, co pomiędzy nimi. Podziwiał seksowne kształty, cudownie rysujące się krągłościami pod wpływem światła z kominka. Jej różowa z podniecenia cipka zdążyła już zalać białym sokiem jej drugą dziurkę. Wargi sromowe napęczniały z podniecenia. Wpatrywał się w śliskie i mokre kakaowe oczko, zakazany obszar, który działał na niego zawsze jak podwójna dawka extasy. Chwycił mocno za pośladki i rozwarł jeszcze mocniej. Jej mięśnie pracowały pulsująco, jakby czekając na to, aż wbije się w jej wnętrze.
    
    – Na co czekasz? – rzuciła niecierpliwie. – Rafał! Zerżnij mnie wreszcie!
    
    – Czekaj, daj się nacieszyć widokiem – odpowiedział szczerze, bo było co podziwiać. Jej cipka, perfekcyjnie wydepilowana wręcz promieniowała seksem. Była piękna, cudowna, ciepła i miękka. Jednocześnie w środku potrafiła ścisnąć go tak, jakby chwyciły go rozkoszne kleszcze. Rafał nie mógł się nadziwić, że zawsze tak mocno na niego działała. Nie mógł się nią znudzić. I uwielbiał ją lizać, ssać, pieścić językiem. I to właśnie zamierzał zrobić.
    
    Pochylił się, aż poczuła na swojej muszelce jego oddech.
    
    – O nie! – odsunęła dupkę od jego twarzy kładąc się na narzucie. – Robisz cudowne minetki, ale dzisiaj chcę kutasa. I to, kurwa, natychmiast.
    
    – Nie chcesz, żebym cię wylizał?
    
    – Nie czas na przystawki, gdy danie główne zaraz wystygnie – Rafał musiał zapamiętać tę maksymę.
    
    – A może chciałem ...
«12...212223...27»