Zasiłek
Data: 27.07.2024,
Kategorie:
Nastolatki
Incest
inicjacja,
Autor: MrHyde
... Pogadamy jeszcze.
Gdyby wiedział na jaką pokusę miał zostać wystawiony, z pewnością stchórzyłby i nie pisnąłby ani słowa. Na szczęście dla siebie samego nie miał świadomości, jaka niespodzianka na niego czekała. Przełknął ślinę przez zaciśnięte gardło, mruknął coś pod nosem i podszedł do tapczanu.
- Wolisz z brzegu czy w środku? – spytała Magda niby niewinnie.
Nie doczekawszy się odpowiedzi, ściągnęła całą kołdrę na siebie i poleciła chłopakowi, by zajął miejsce pomiędzy siostrami.
- Ja idę spać. – oświadczyła Ewa, nagle, drugi raz tamtego wieczora, wyłączając się z nocnych dyskusji. Obróciła się na bok, plecami do przyszywanego „brata”, na którego ostrzyła sobie zęby jej ukochana lecz tym razem szalona i nieodpowiedzialna kuzynka.
W nagości Magdy naiwny chłopak zorientował się nie od razu. Najpierw zalotna blondyna musiała polecić mu, by się obrócił w stronę Ewy.
- Podrap ją po plecach, to się rozburmuszy. – poprosiła.
Chłopak z oporami spróbował wykonać to polecenie. Niezdarnie i bardzo nieśmiało przyłożył palce na wysokości łopatek i zaczął lekko skrobać „siostrzane” plecy. Dopiero wtedy Magda przysunęła się do niego i opierając się gołym biustem o jego plecy, powiedziała mu prosto w ucho:
- Nie tak... Zobacz... – i sięgając ręką do pleców siostry ciotecznej sama zaczęła ją drapać wzdłuż kręgosłupa.
- Ona tak lubi. – wyjaśniła Magda, całym ciałem napierając na Adama, niby przypadkiem i tylko dlatego, że musiała dotrzeć ręką daleko przed ...
... sobą.
Znalazłszy się pomiędzy dwiema pięknymi dziewczynami i dokładnie czując na sobie kształty jednej z nich, tej, która zaledwie kilka chwil przedtem skąpością ubioru dostarczyła mu nie lada podniecającego widoku, nie miał najmniejszych szans, by zachować zimną krew i pozostać choć trochę obojętnym na ich wdzięki i związane z nimi jego własne nieposkromione myśli. Jego serce zaczęło bić mocniej, w tempie bębna gnającego rekrutów do szybkiej tyraliery. Oddech stał się głębszy, by dostarczyć płucom dostawy tlenu na odpowiednim, znacznie większym niż zwykle, poziomie. Jego organ - wydalniczo-rozrodczy - kilkakrotnie powiększył objętość, domagając się umieszczenia w miejscu o odpowiednio wysokim ciśnieniu zewnętrznym, mogącym zrównoważyć napór krwi wypełniającej go od środka i zabezpieczyć w ten sposób przed niekontrolowanym wybuchem. Ani Magda, ani tym bardziej Ewa, nie była w pełni świadoma potęgi sił działających na chłopaka w zajętej przez niego części tapczana.
Być może, gdyby wiedziała, jak mocno naprężyły się jego bokserki, Magda opamiętałaby się i okazała mu trochę miłosierdzia, bardziej ostrożnie dawkując podniety wzmagające pożądanie, którego ona nie miała przecież zamiaru zaspokoić. Nie przyszło jej wtedy jeszcze na myśl, by namacalnie sprawdzić stan penisa. Zrobiła to dopiero dobrych kilka chwil potem.
- Podrap ją po gołych plecach. Ona tak lubi... Prawda, Ewuś? – Magda jeszcze bardziej wzmocniła kuszenie.
Jednocześnie wsunęła obie ręce pod t-shirt Adama i ...