Zasiłek
Data: 27.07.2024,
Kategorie:
Nastolatki
Incest
inicjacja,
Autor: MrHyde
... Nie chcąc być nieuprzejmym, musiał na nią patrzeć, a jego wzrok za każdym razem bezwiednie opuszczał się z jej twarzy na bardziej ruchome części ciała. Magda, przyłapawszy „kuzyna” na tych zerknięciach, wiedziała, że jej pozornie niewinne zabiegi działały na niego z niemałą siłą. To widoczne potwierdzenie w błędnych oczach Adama własnej atrakcyjności siłą rzeczy musiało też wpłynąć na emocje samej dziewczyny. Aż jej pod brzuchem mrówki urządziły przemarsz stulecia na myśl o tym, jak reagowały na jej widok inne części ciała Adama – mózg ukryty pod czaszką i drugi mózg, ten schowany w bokserkach i przykryty kołdrą. Jakie myśli krążyły w głowie Ewy, milcząco przysłuchującej się szeptanej konwersacji nowego brata i starej siostry ciotecznej, można się tylko domyślać.
- Jak na koloniach – żartobliwie zauważyła Magda, położywszy się na tapczanie obok kuzynki, zaraz po zgaszeniu światła.
Ewa nie miała już powodu, by udawać, że spała. Natychmiast odwróciła się więc z boku na plecy, sygnalizując gotowość do rozmowy przed snem.
- Co masz na myśli? – spytała szeptem.
- Jak to co? Nie pamiętasz? – Magda odpowiedziała enigmatycznie, mając na celu wywołanie wrażenia tajemniczości oraz aby sprowokować pytanie ze strony Adama.
Co miała na myśli wyjaśniła kuzynce bez słów, pod kołdrą dyskretnie targając ją za biust.
- Aha... – przytaknęła młodsza kuzynka.
Po tym frywolnym geście nie było już miejsca na domysły: Magda wspomniała kilka epizodów z obozu letniego, na który ...
... obie kuzynki pojechały razem. Mniej więcej w połowie obozu, nad ranem, po kryjomu i bez wcześniejszej zapowiedzi do pokoju dziewcząt przyszła grupka znajomych chłopców. Prawie natychmiast ta potajemna wizyta przerodziła się w walkę na poduszki każdego z każdym. Podczas chaotycznych przepychanek, chłopcy ani chwili nie próżnowali, mniej lub bardziej niedyskretnie łapiąc dziewczyny za biust i klepiąc po pośladkach. Pięć minut później, męska szarańcza wyskoczyła przez okno, ratując się ucieczką przed schwytaniem przez opiekunki grupy dziewczęcej, które niechybnie musiały się wkrótce zjawić, zwabione przez głośne śmiechy i krzyki. W ostatnim tygodniu kolonii, takie napady poranne miały miejsce codziennie, z czego dwa razy jeszcze budzony był pokój Ewy i Magdy. Dla młodszej z kuzynek były to pierwsze i, póki co, ostatnie tak bliskie spotkania z męskimi rękami. Będąc przedmiotem miłych wspomnień oraz punktem wyjścia dla skrytych marzeń i fantazji, nie ulegały zapomnieniu.
- Aha, ale o co chodzi? – spytała zdziwiona Ewa, niwecząc szansę na włączenie się Adama do rozmowy.
- No wiesz... – słowa Magdy nie stały się ani o jotę bardziej jednoznaczne.
Co innego jej gesty. Dziewczyna, przechodząc zupełnie samą siebie, ku jeszcze większemu zdumieniu kuzynki, ściągnęła przez głowę halkę i ani na sekundę nie wysuwając się spod kołdry, została w samych majtkach. Blondynka kurczowo chwyciła Ewę za rękę, dla dodania sobie animuszu, i szepnęła głośno:
- Adam, śpisz? Chodź do nas... ...