-
Sanatorium cz. 7 Lucyna
Data: 27.07.2024, Kategorie: Fetysz Sex grupowy Tabu, Autor: Danpaw
... głębiej. Czuję, że i jej języczek zaczyna być aktywny. Liżemy nawzajem swoje wnętrza. Dłońmi ściągam majteczki do środka i mogę teraz czuć jej spoconą gorącą skórę. Tak jak Dankę częstuję Lucynę sporą porcją śliny, którą szybko połyka. Przez uchylone okna docierają do nasz odgłosy zabawy ze środka. Słyszymy muzykę i głośne śmiechy. Nie przestając całować Lucyny przesuwam ją bliżej stolika. Przysuwam usta do jej ucha i po chwili ssania płatka szepczę. -Mam ochotę cię porządnie wyruchać i zrobić z ciebie rasowa sukę. -A teraz odwróć się i oprzyj o stół. -No coś ty. Tu? Teraz? Co ty wyprawiasz? Przecież ktoś może wejść. Nie wypada tak się zachowywać. -Rób co ci każę szmato! Protestuje bez przekonania. Odwracam ją tyłem do siebie i lekko popycham tak, że opiera się rękoma o blat stołu stojąc tyłem do drzwi balkonowych. Łapię ją za ręce i ciągnę tak, że znajdują się na jej plecach a ona opiera się głową i tułowiem o stół. Dzięki temu jest bardziej wypięta. Powoli podnoszę sukienkę odsłaniając najpierw uda a po chwili i pośladki osłaniane przez majteczki. Sukienka wędruje na jej plecy. Biel majtek kontrastuje na tle ciemnej opalonej skóry. Są to zwykłe bawełniane cienkie majteczki bez żadnych ozdób z grubszą warstwą materiału w kroczu, na pewno doskonałe na dzisiejszą pogodę. Zastanawiam się, czy nie ma innych bardziej seksownych czy po prostu nie przewidywała, że ktoś będzie dziś zaglądał jej pod sukienkę? Pomału kładę dłonie na jej udach i przesuwam ...
... je wzdłuż aż do bioder. Wsuwam po dwa palce pod skraj majtek i zaczynam równie pomału je zsuwać. Lucyna leży grzecznie w bezruchu. Ukazuje mi się jej rowek rozdzielający dwa dość płaskie półdupki. Są blade w porównaniu z udami i wyraźnie widać granice kostiumu, w którym się opalała. Po minięciu tyłka majteczki same spadają aż do kostek i mam przed sobą wypiętą gołą dupę dojrzałej kobiety czekającej posłusznie na to co będzie dalej. Przykucam za nią i w świetle docierającym z pokoju widzę, że pośladki ma dość gładkie z niewielkimi przebarwieniami. Trochę pomarszczonej skóry widać tylko w pobliżu ud. Rowek jest płytki i doskonale widać, że jej odbyt to niewielka szczelina obrośnięta rzadkimi włoskami. Ciemno brązowy zwieracz jest mocno pomarszczony i mocno wyróżnia się kolorem od reszty tyłka. Przypomina mi się w tej chwili dupa Danuty z wyraźnie zaznaczonym pofałdowanym wejściem do odbytu. Poniżej dostrzegam rozcięcie porośnięte dość gęsto długimi, siwymi włosami. Ze szpary wystają delikatnie dwa różowe fałdy. -Podoba mi się twoja dupa Lucynko. Wysuwam język i delikatnie muskam jego końcem różowe wargi. Włosy lekko łaskoczą mnie w twarz. Lucyna aż podskakuje i głośno jęczy. Powtarzam dotyk parę razy. -Nie mecz mnie Pawle, chcę, żebyś mnie wylizał, chcę cię poczuć. Słyszę skargę. Rozchyla lekko nogi co powoduje, ze szczelina rozszerza się dając mi dostęp do cieknącego z podniecenia wnętrza cipy. Jak na starszą panią jest nieźle mokra stwierdzam i z rozkoszą ...