1. Korepetycje 2


    Data: 07.08.2024, Kategorie: Pierwszy raz Hardcore, Oral Brutalny sex Autor: Angela93

    ... sperma wylądowała na włosach czole oczach nosie trochę wpadło do ust. Po tym siadł ciężko na kanapie. Ona klęczała przed nim ze spermą na pysku.
    
    - Dobra spierdalaj.
    
    Tym razem już wiedziała żeby nie czekać za długo. Zabrała pospiesznie swoje rzeczy i uciekła szybko Ubrała się na dworze. Swetrem wytarła twarz. Chociaż tyle że szybko się zaspokoił. Nie musiała mu ssać dwie godziny. Powoli zaczęła wracać do akademika.
    
    Wieczorem zadzwonił i kazał jej przyjść ponownie. Musiała być na każde jego skinienie. Dostała zakaz zakładania swetrów, jeansów i stanika co do majtek chłopak pozwolił jej zakładać tylko stringi. Musiała iść w białej, przewiewnej, krótkiej sukience z duży dekoltem. Czuła się naga. Jak jechała autobusem czuła że wszyscy faceci gapią się na jej cycki. Nie miała wątpliwości że wszystko widzieli doskonale. Szczególnie jak wjechali na szczególnie wyboista ulicę. Cycki jej podskakiwały, prawie wypadły na zewnątrz. Ale w końcu dotarła na ostatni przystanek i wróciła do domu swojego pana. Wpuścił ją do domu z telefonem w ręku. Wyraźnie ją nagrywał.
    
    - Dzień dobry proszę pana.
    
    - Uśmiechaj się lachociągu.
    
    Chciało jej się płakać, ale posłusznie się uśmiechnęła. Musiała go słuchać. Z reszta już dzisiaj mu obciągała. Nie było źle. Weszła do domu. On szedł za nią ciągle ją nagrywał. Podwijał jej sukienkę, żeby sfilmować jej tyłek. Gdy weszli do niego kazał jej usiąść na kanapie. Sam usiadł za biurkiem. Wstawił telefon w statyw.
    
    Przedstaw się.
    
    - Jestem ...
    ... Angelika Woźniak.
    
    - Ile masz lat?
    
    - Dwadzieścia sześć.
    
    - Czym się zajmujesz?
    
    - Studiuje.
    
    - Co studiujesz?
    
    - Teraz socjologię. Mam już magistra z psychologii.
    
    - Czyli jesteś magistrem.
    
    - Tak proszę pana.
    
    - Wiesz po co tu jesteś?
    
    - Żeby pana zadowalać swoim pyskiem.
    
    - Dobra odpowiedź suko.
    
    - Zdejmuj tę kieckę.
    
    Wstała i zsunęła sukienkę z siebie. Ponownie stała przed nim w samych stringach. Z cyckami na wierzchu.
    
    - na kolana suko.
    
    Uklękła.
    
    - Chodź tu do mnie.
    
    Powoli podeszła do niego na czworaka. Jej niemałe piersi kołysały się lekko. Klękła pomiędzy jego nogami podobnie jak wcześniej. Splunął na nią. Nie zareagowała. Opluł ją już nie wiadomo ile razy. Czuła jak bardzo nią gardzi. A pomimo to grzecznie spełniała jego polecenia. Miała nadzieje, że tym razem zdoła od razu wziąć mu kutasa po same jaja. Żeby już jej nie bił. Żeby był z niej zadowolony. Kiedy rozpinała rozporek i pasek tego gnojka, on miętosił jej cycki. Ściskał je i szczypał za sutki. Podniecało ją to. Jak mogła się tak dawać? Wystarczy, że złapie ją za piersi czy pizdę i już jest mokra? Nawet jeśli chwilę wcześniej ją opluł i zwyzywał? Zdjęła mu spodnie. Kutas jeszcze nie był całkiem sztywny. Musiała go najpierw postawić. Pocałowała go i wzięła do ryja. Takiego jeszcze dała rade całkiem wziąć. Powoli rósł w jej ustach. Ona w tym czasie ssała go powoli. Położył jej rękę na głowie i złapał za włosy. Szarpnął ją żeby się na niego spojrzała. Trzymał aparat, patrzyła w ...
«1234...»