1. Czesc osiemnasta: Malgosia, odcinek trzeci, czesc II


    Data: 09.08.2024, Kategorie: Romantyczne Autor: Michal Story

    ... prezent, ten cosplay. Zrobiłaś mi tym dzień, w zasadzie to noc.- Nie ma za co. Całą przyjemność po mojej stronie - pogładziła mnie po policzku - następnym razem ty się przebierzesz.- A za co byś chciała?- Za Jasia Fasolę - parsknęła śmiechem - chodź pod prysznic.Niedługo potem leżeliśmy już w łóżku rozmawiając o wszystkim jak starzy znajomi.Za oknem już świtało, tuż przed zaśnięciem popatrzyła mi w oczy spod przymkniętych powiek.- A co z tą laską, o której mówiłeś wczoraj rano, w biurze? - spytała cicho.- Właśnie do mnie mówi - odrzekłem i byłem pewien, że takiej odpowiedzi się spodziewała.- Kocham cię wariacie, od dawna cię kocham - wyszeptała cicho, delikatnie dotknęła wargami mojej piersi i dosłownie kilka sekund później poczułem, że zasnęła. Spojrzałem na zegarek - dam jej dzisiaj wolne, bo zostały jej trzy godziny snu.EPILOGOd tamtej nocy moje życie się zmieniło diametralnie.Czasem tylko z czystej ciekawości zaglądam na portale społecznościowe, odszukując profile kobiet, z którymi coś mnie wiązało.Z tych, które wspomniane były w moich opowiadaniach:Beata z obecnym partnerem wygląda na szczęśliwą. Ich dziecko też. Przyszło na świat niecałe 8 miesięcy po naszym rozstaniu. Resztę sobie dopowiedzcie. Ojciec dziecka, wygląda na mniej szczęśliwego.Iwonę znalazłem przypadkiem, raz na dłuższy czas wrzuci zdjęcie. A to na jachcie, a to w jakaś modnej wakacyjnej lokalizacji. Na zdjęciach zawsze sama. Zazwyczaj w kostiumie kąpielowym albo elegancko, w szpilkach, a jakże.Ela ...
    ... - Nie zdecydowała się na odejście od męża choć zdawało się, że tego pragnie. Dorobili się w międzyczasie dwójki dzieci i podobno są szczęśliwi. Nie widzieliśmy się już od kilku lat.Wiktoria zniknęła z portali z divami, już nigdy jej nie odnalazłem. Może dlatego, że nie szukałem.Nigdy nie natrafiłem na jakikolwiek profil Izy, a do jej sklepu nie chodzę.Zośki nawet nie szukałem.Magda chyba od spotkania w hotelu nie przyjeżdżała już do Polski. A nazwa jej firmy jakoś wyleciała mi z głowy.A Małgosia? Cóż... Gosia jest już moją żoną.Odkąd jesteśmy razem jej konto na portalu społecznościowym eksplodowało. Jakby wszyscy czekali aż kogoś pozna. I poznała. Mnie. Jestem całym jej życiem, wygląda na to że ze stuprocentową wzajemnością. I nic nie zapowiada aby miała zajść jakakolwiek zmiana w tym temacie. Mieszkamy razem, sprzedaliśmy mieszkania i kupiliśmy dom. I psa, do którego szybko dołączył drugi.Uzupełniamy się wzajemnie, chcę się z nią zestarzeć. Ciągle mamy jakieś "pierwsze razy", są jeszcze rzeczy, których nigdy nie robiliśmy i staramy się ciągle dawać sobie nowe radości. Patrzę na nią, gdy czyta książkę i kocham jej mądre oczy śledzące wyraz za wyrazem.Podoba mi się gdy w rękawicach z zacięciem odcina z kwiatów przy domu niepotrzebne łodygi, sprawiając, że jest trochę piękniej, choć i tak już było wzorowo.Lubię stać w wejściu do domu z kawą i uważać aby jej nie rozlać gdy psiaki wybiegają na dźwięk jej samochodu wjeżdżającego na podjazd. I patrzeć jak z gracją wysiada z ...