Cena Pauliny
Data: 09.08.2024,
Kategorie:
Hardcore,
Autor: Blackmirror12
... tym, że jednak zostałem oszukany. Najzabawniejsze jest to, że nawet przez chwilę nie było mi szkoda tych 10 tysięcy. Nie o tym myślałem. Nie ma nic gorszego niż nie spełnione marzenie.
19:20 – zadzwonił domofon.
-
Halo?
– ledwo zapytałem, ponieważ ponownie moje serce było w stanie przedzawałowym.
-
Paulina.
– odpowiedziała krótko. Bez zastanowienia otworzyłem drzwi. Poczekałem mniej niż minutę zanim dostała się na moje piętro i zapukała w moje drzwi. Otworzyłem.
-
Cześć Paulinko myślałem, że już nie przyjdziesz.
-
Cześć, bardzo Cię przepraszam, ale był jakiś wypadek na rondzie Kołakowskiego i pół miasta stoi.
-
Nic się nie stało, bardzo się cieszę, że jesteś
– powiedziałem, myśląc, że nie tylko miasto stoi.
Ku mojemu zaskoczeniu była ubrana w zwykłą brązową spódnicę do kolan, białą koszulkę z czerwonym napisałem BigStar oraz brązowe półbuty.
-
Tak wyszłaś ubrana na „wieczór panieński”?
– zapytałem zdziwiony czy na pewno mam całą noc.
-
nieee
– rzuciła cały czas się śmiejąc –
zmieniłam wersję wydarzeń, ponieważ bałam się, że jak się wystroję jak na wieczór panieński to Dawid będzie do mnie dzwonił po kilka razy, a tego chyba byś nie chciał
– dodała i puściła mi „oczko”.
-
no faktycznie, ale co w takim razie mu powiedziałaś? Cała noc jest dalej aktualna?
– zapytałem z nieukrywaną troską.
-
tak tak, nasz plan pozostaje bez mian. A jemu powiedziałam, że moja koleżanka z pracy rozstała się z ...
... chłopakiem i z innymi dziewczynami nocujemy u niej, żeby ją pocieszyć. Dlatego też jestem tak casualowo ubrana. Chyba Ci to nie przeszkadza?
-
Jak dobrze pójdzie to ciuchy, niedługo nie będą problemem.
– zażartowałem, czego od razu pożałowałem, ponieważ poziom żartu był bardzo niski.
Przeszliśmy do salonu, gdzie zaproponowałem jej drinka lub lamkę czerwonego wina. Poprosiła o to d**gie, więc zakup nie okazał się całkowicie beznadziejny.
-
Słuchaj
– zaczęła –
chcę, żebyś wiedział, że ja nie robię takich rzeczy, to jest pierwszy i ostatni raz. Pieniądze mi się przydadzą, nie będę ukrywała, ale powód, dla którego jestem tu dziś jest inny. Od dawna się przyjaźnimy, nikogo w pracy nie lubię tak jak Ciebie, a w domu moje małżeństwo wygląda trochę jak fikcja. Uprawiamy sex, ale już zupełnie ze sobą nie rozmawiamy. Dawno przestaliśmy planować rodzinę, oboje już nie chcemy dzieci i szczerze, gdyby nie kredyt hipoteczny to pewnie dawno złożyłabym dokumenty o rozwód. Dawid pewnie by je podpisał. Oficjalnie wszystko jest w porządku, ale rzeczywistość wygląda inaczej. Dawno go już nie kocham i bardzo brakuje mi bliskości, a tę odnajduję tylko w naszych rozmowach. Z Tobą mogę porozmawiać na każdy temat, od zawsze mi się podobasz, więc jak zażartowałeś, że byłbyś skłonny na taki układ to nie mogłam przestać o tym myśleć. Przez ponad dwa dni walczyłam ze sobą, żeby do Ciebie napisać, aż w końcu okazało się to silniejsze ode mnie. Musiałam to zrobić, licząc jednocześnie, na ...