1. Kryptonim Bushido - epizod Porwana


    Data: 16.08.2024, Kategorie: zniewolenie, podstęp, kryminał, Autor: SENSEIH

    Jacek odkręcił kran. Do dużej, narożnej wanny zaczęła płynąć gorąca woda. Z torby wyciągnął butelkę szampana, którą wstawił do lodówki. Z szuflady wyjął kilka świec. Zaniósł je do łazienki i porozstawiał na półeczkach.
    
    Kasia, wciąż nieprzytomna, leżała na kanapie z podkurczonymi nogami. Podszedł do niej miękkim krokiem. Chwilę delektował się zgrabną sylwetką, wyłaniającą się spod rozpiętego płaszcza. Powolnymi ruchami ściągnął go. Kobieta miała na sobie szarą spódniczkę do kolan i granatową bluzkę, zapinaną na kilkanaście guzików.
    
    Rozpinał je, rozkoszując się każdym odkrywanym centymetrem ciała, które obnażał. Przekręcił Kasię na bok. Bluzka znalazła się na krześle stojącym nieopodal. Widok koronkowego stanika sprawił, że odruchowo pogładził widoczne spod niego wypukłości. Zamek błyskawiczny sprawił mu trochę trudności, ale po chwili spódnica sfrunęła na podłogę.
    
    Teraz podziwiał bieliznę. Czarne figi i popielate pończochy, trzymające się na pasie i podwiązkach. Dłoń Jacka przesunęła się po rozchylonych udach, pieszcząc jedwabistą skórę.
    
    Rozpiął zatrzaski i zsunął pończochy, jednocześnie głaszcząc nogi pogrążonej we śnie Kasi.
    
    Odwrócił ją na brzuch. Pociągnął zapięcie biustonosza. Z drżeniem serca przesunął uległe, pozbawione woli ciało. Znowu leżała na plecach eksponując jędrne piersi. Biustonosz pofrunął na krzesło, a wzrok pana radcy skierował się na półprzezroczyste majteczki. Pociągnął je w dół.
    
    Obiekt marzeń leżał całkiem nagi. Jacek zadygotał z ...
    ... podniecenia. Powolnymi ruchami rozebrał się. Szum wody w łazience przypomniał mu, że trzeba trzymać się harmonogramu. Całymi tygodniami wyobrażał sobie tę sytuację i zaplanował każdy element. Nie spieszył się. Przed nimi była cała noc.
    
    Jedynym mankamentem jawił się stan kobiety. W planach było inaczej. Ona miała być całkiem świadoma, a jej uległość wynikać z chęci na seks z atrakcyjnym mężczyzną, za którego się uważał Jacek.
    
    Podniósł bezwładne ciało i zaniósł do łazienki. Ułożył je w wannie, dbając by głowa oparła się o specjalnie przygotowaną wodoodporną poduszkę.
    
    Zapalił świece, zgasił górne światło i wszedł do gorącej wody.
    
    Nareszcie, kochana… – wyszeptał, kładąc się obok.
    
    Gdy pieścił śliskie od wody ciało, poczuł wzrastające podniecenie. Zbliżył twarz do twarzy Kasi i całował jej usta, jednocześnie głaszcząc uda i krocze. Nagle wstrząsnął nim niekontrolowany spazm rozkoszy. Nie planował tego na tym etapie.
    
    Stary problem, przyczyna kpin kilku koleżanek, które za czasów studenckich udało mu się bez trudu namówić na kolację połączoną ze śniadaniem, powrócił.
    
    Wściekły na siebie, wstał i wyszedł z wanny. Zapalił światło.
    
    Przynajmniej ona się ze mnie nie śmieje – znalazł dobrą stronę braku świadomości kobiety, której tak bardzo pragnął.
    
    Podejmował wiele prób współżycia z licznymi partnerkami. Za każdym razem kończyło się tak samo. Kompromitacją i śmiechem.
    
    Seksuolog, do którego się zwrócił, był bardzo wyrozumiały. Zalecił stosowanie środków ...
«1234...»