Uczniowska obsesja (III)
Data: 15.11.2019,
Kategorie:
uczeń,
nauczycielka,
BDSM
Autor: Yegor
... lubisz jak facet bierze się za gotowanie w Twojej kuchni? - zapytał z uśmiechem.
- Nie lubię jak obcy... szczeniak panoszy się w moim domu bez pytania – sprostowała go groźnie na niego spoglądając.
- Aj, aj! - zaśmiał się – tyle nieprzyjemnych słów, nie ma potrzeby żebyś traciła cały swój dobry humorek z dzisiejszego dnia – odpowiedział Justynie.
- Posłuchaj, nie mam ochoty jeść z Tobą obiadu... - odparła dziewczyna wciąż kierując na niego groźne spojrzenie.
- Nie jesteś głodna? - Jarek wciąż żartował, ale po raz pierwszy zobaczyła, że przybrał złowieszczy wyraz twarzy – skoro tak, to chodź do łóżka, tam nabierzesz apetytu – powiedział podchodząc do niej.
Justyna zaczęła się cofać przed zbliżającym się uczniem. Przestraszona spróbowała manewru, który udał jej się z Grzegorzem. Chłopak nauczony jednak policzkiem, który otrzymał ostatnim razem uważnie ją obserwował. Złapał nogę, którą próbowała go kopnąć zmuszając Justynę do podskakiwania na jednej, aby nie stracić równowagi.
- Kochanie, zaraz się przewrócisz, uważaj, takie tańce nie są już w modzie, a zresztą nie masz na sobie teraz kiecki – uśmiechnął się wciąż przytrzymując ją za obcas oficerki.
Następnie przyciągnął ją do siebie i sprawnym ruchem wziął na ręce. Był od niej wyższy o 15 cm i dobrze zbudowany jak na swój wiek. Jego przewaga fizyczna była oczywista, zwłaszcza od momentu gdy Justyna straciła element zaskoczenia. Nie zważając na jej protesty zaniósł ją nad łóżku. Upuścił ją bez ostrzeżenia, ...
... chwilę potem przygniótł ją swoim ciałem.
- Nie ma to jak miękkie lądowanie, co? - powiedział z uśmiechem i nachylił się by pocałować ją w usta.
- Daj mi spokój, pójdę na Policję! - zagroziła przekręcając jednocześnie głowę maksymalnie na bok.
- Ależ idź, proszę bardzo – odpowiedział a następnie nachylił się nad nią i ucałował kącik jej ust, do którego wciąż miał dostęp – policjantowi na pewno spodoba się, że wie jak nago wygląda laska, którą właśnie przesłuchuje – zaśmiał się.
- Nie będziesz taki wesoły jak zostaniesz aresztowany – odcięła się, ale w jej tonie nie było wielkiego przekonania.
- Ja? Za co? Za wysłanie Twoich fotek wszystkim Twoim znajomym z Facebooka? Twojej rodzinie? Twoim sąsiadom? Twoim byłym facetom? Twoim uczniom? Twoim kolegom z pracy, w tym Panu Grzegorzowi? - powiedział drwiąc i obserwując jej przerażony wyraz twarzy.
- To jest przestępstwo – próbowała go przekonać.
- Może i jest – odpowiedział – ciekaw jestem tylko jak mi to udowodnisz? Fotki wysłałem z innego telefonu i innej karty Sim.
- Twoje odciski palców są w całym moim mieszkaniu – odpowiedziała mu.
- To prawda, i to nie tylko na meblach – powiedział wsadzając dłoń pod jej obcisły sweterek.
- A za gwałt posiedzisz jeszcze dłużej – próbowała przemówić mu do rozsądku.
- Pod warunkiem, że mi to udowodnisz. Może to Ty uwiodłaś młodego ucznia, co? - powiedział ze śmiechem – na pewno znajdą się jacyś zazdrośni koledzy z pracy, którzy w to uwierzą, w końcu skoro dałaś im ...