1. Pianista


    Data: 23.08.2024, Kategorie: Pierwszy raz Nastolatki nauczyciel, Autor: PióroAteny

    ... podbrzusza, zwłaszcza, gdy mocniej wyczuwała kształt erekcji. Miała dziwne przeczucie, że jeśli się połączą, supeł się rozwiąże, co da jej ukojenie.
    
    – Tak bardzo bym chciał – szepnął mężczyzna i wsunął język w zagłębienie między niedużymi piersiami, zlizując stamtąd słony pot z nutą gorzkawych perfum. Była to kombinacja na tyle podniecająca, że aż jęknął, nieznacznie ściskając dłońmi piersi. Przesunął językiem pod cienkim materiałem bluzeczki i stanika, próbując koniuszkiem sięgnąć do sutka. Wiedział, że dziewczyna jeszcze nie rozumie tego uczucia, ale i tak garnie się do pieszczot, nadstawiając się i wyginając.
    
    – Więc zrób to... Czuję, że chcesz... – powiedziała, napierając kroczem na twardą erekcję mężczyzny. On westchnął, czując, że powstrzymuje się już ledwie ochłapami rozsądku. Tak bardzo jej pragnął... Wiedział, że ona pragnie jego. Gruba szyba, która była zaporą między namiętnością, a odpowiedzialnością pokrywała się coraz to gęściejszymi pęknięciami i już mało brakowało, żeby rozpadła się na drobny mak. – Proszę...
    
    – Po stokroć się przeklinam... – szepnął, porywając dziewczynę i przenosząc ją na łóżko. Klęknął na łóżku obok niej i poluzował krawat, który ściągnął, a następnie w pośpiechu zrzucił z siebie kamizelkę. Odpinając koszulę wpatrywał się, jak Kornelia ściągała z siebie sweterek i sukienkę, zostając tylko w białej, niewinnej bieliźnie. Aż jęknął, gdy zauważył, że na jej białych majteczkach jest ciemniejsza plama wilgoci...
    
    Dziewczyna sięgnęła do ...
    ... rozpiętej koszuli nauczyciela i przyciągnęła go do siebie za jej pomocą. Tym razem wpiła się w jego usta zdecydowanie, mocno, od razu całując głęboko. Tego potrzebowała, o tym marzyła niemal bez przerwy. Jej serce prosiło o przyjemność, jako pierwsze. Ściągnęła koszulę z mężczyzny i zaczęła gładzić jego klatkę piersiową, na której czuła drobne, delikatne włoski. Błądziła dłońmi po jego brzuchu, po ramionach, nie mogąc się nadziwić różnic między jej ciałem, a jego ciałem. Budziło to w niej głęboko ukryte, naturalne instynkty, potrzebę rozmnażania się, potrzebę bliskości z drugim człowiekiem. Całowała z pasją, z rozrywającą tęsknotą do tego, czego jeszcze nie rozumiała. Każdy dotyk sprawiał, że drżała, nawet ten najdrobniejszy, jak muśnięcie dłonią przy poprawianiu się. Tak bardzo pragnęła Aleksandra.
    
    Mężczyzna czuł, że z podniecenia kręci mu się w głowie. Wiedział, że już nie zdoła się powstrzymać. Oderwał się od ust dziewczyny i przyjrzał jej się, szukając choć odrobiny niepewności w jej delikatnej twarzy. Złudna była jego nadzieja... Duże, jasnobłękitne oczy błyszczały, krągłe, nieco zbyt pyzate policzki były różowe, a drobne usta uchylone, proszące o kolejne pocałunki. Jednak on chciał je złożyć gdzieś indziej. Wsunął dłoń pod plecy dziewczyny, które natychmiast się wygięły i jednym, sprawnym ruchem rozpiął stanik. Chciał zobaczyć jej piersi, które mogły jeszcze urosnąć, choć już teraz były w rozkosznym rozmiarze. Ujął jedną z nich, czując we wnętrzu dłoni mały, twardy ...
«12...111213...17»