Pamiętnik
Data: 24.08.2024,
Kategorie:
Tabu,
Autor: vest73
... d**gie może się wyprzeć wszystkiego. Zaprosić go na noc do łóżka, udać, że śpię i poczekać jak zacznie mnie dotykać i wtedy zacząć go pieścić. To na pewno jedna możliwość. Może zaprosić do wspólnej kąpieli? Może udać, że się upiłam. No tak bywam czasami na bańce ale nie chciałabym udawać kompletnie pijaną przed synem. Najlepiej było by być razem w łóżku i udawać, że śpię, ale jak go przekonać, że może dotykać mnie właśnie teraz. Może powiem mu, że zażywam mocne środki nasenne. Tak, to jest chyba rozwiązanie. Powiem mu, że mam ostatnio kłopoty z zasypianiem i że muszę przez jakiś czas zażywać bardzo mocne środki usypiające. Poproszę go aby spał ze mną aby rano mnie obudził jak mój budzik zadzwoni bo ja mogę zaspać. To go ośmieli. Jak zacznie mnie dotykać to zareaguje i zaczniemy się pieścić. Tak to będzie OK. Na następny dzień postaram się od znajomego receptę na mocne środki nasenne i kiedy wieczorem oglądaliśmy film powiedziałam:
„Mam do ciebie prośbę synku. Muszę przez parę dni, może dłużej brać mocne środki nasenne bo ostatni źle sypiam i muszę sobie wyregulować zasypianie. Martwię się, że po tych prochach nie obudzi mnie rano budzik. Zaczynam brać je od jutra. W porządku?”
„Oczywiście Mamo” Powiedział. Szybko uciekłam do łazienki ale tym razem po prostu poszłam pod prysznic i nawet jak mnie podglądał to za dużo nie zobaczył. Kiedy wyszłam był u siebie w pokoju.
Na następny dzień nim Krzysiek przyszedł ze szkoły urwałam się z pracy i otworzyłam jego komputer. ...
... Byłam ciekawa czy napisał coś o moim pomyśle. Zaczęłam czytać:
„Mama , powiedziała mi, że będzie brała środki usypiające i chce abym z nią wtedy spał. Wreszcie będę mógł spokojnie zobaczyć jej ciała i walić konia nie bojąc się, że się obudzi. Chciałbym się z nią kochać ale tego nie mogę zrobić, to była by przesada. Ale będę mógł obmacywać jej cycki i tyłek. Wyobrażam sobie jak w nocy odkrywam ją i obmacuję a potem walę konia. Będzie super.” Trochę raziły mnie jego określenia w kontekście mnie ale znowu poczułam się mokra. To był plan Krzyśka, a mój? Będę po prostu leżała i pozwolę mu na wszystko. Może to jest metoda. Powiem mu, że raz w tygodniu muszę zażywać takie prochy i raz w tygodniu będzie miał przyjemność. A może odważę się na coś więcej? Zobaczymy po tym tygodniu.
Wieczorem szybko umyłam się ale tym razem Krzysiek nie podglądał. Liczył na więcej? : - ) czy może bał się wpadki w ostatniej chwili. Ubrałam nocną koszulę wzięłam szklankę wody i przy łóżku udałam, że zażywam lekarstwo. Krzysiek obserwował mnie siedząc na łóżku. Potem chwilę poczytałam i udając, że staje się senna poprosiłam abyśmy zgasili światło abym mogła zasnąć. Położyliśmy się pod kołdrą. Ja na plecach, syn leżał obok na boku twarzą w moją stronę. Po chwili udałam, że zasypiam. Syn leżał bez ruchu. Minęła chwila i nagle poczułam jak rusza się lekko poruszając kołdrą. Chyba ruszył się tylko na próbę ponieważ potem na chwilę znowu było cicho. Potem poczułam jak zsuwa w dół kołdrę. W pokoju był dość ...