1. Pani Wisłowska (III)


    Data: 24.08.2024, Kategorie: Oral intryga, nauczycielka, uczeń, Autor: Sztywny

    ... otoczenia odmiennego od innych pokoi i z ciężko skrywaną niecierpliwością gapił się na nauczycielkę.
    
    - Rozbierz się.
    
    Ledwie skończyła mówić, a Konrad stał nagusieńki przed nią. Nie zasłaniał się, jak za pierwszym razem; jego postawa była wręcz wyzywająca.
    
    - Usiądź na łóżku.
    
    Kiedy tak postąpił, rozebrała się. Pod aseksualnym dresem nie miała nic. Z satysfakcją przyjęła, że chłopiec sztywnieje na sam jej widok. Mimo upływu lat wciąż posiadała niezrównany dar pobudzania płci przeciwnej.
    
    Podeszła wolno, kręcąc pupą i odłożyła okulary na nocnym stoliku. Klęknęła między nogami Konrada i objęła czule sterczącego kutasa. Dla odmiany okazała zaangażowanie, co od razu skończyło się błogim stanem na twarzy ucznia.
    
    - Opowiedz mi dokładnie, co robiła dzisiaj Marta.
    
    Kiedy masowała członka nieśpiesznie i z uczuciem, wysłuchiwała całkiem nudnej relacji jęczącego z rozkoszy Konrada. Faktycznie dzień uczennicy nie odbiegał niczym szczególnym od pozostałych. Dopiero fragment z autobusu zaciekawił ją bardziej.
    
    - O czym rozmawiały?
    
    - O chłopakach. Wymieniały się spostrzeżeniami na temat kilku z nich. - Ciężko dyszał, próbując zachować świadomość.
    
    - Czy Marta mówiła coś konkretnego?
    
    - Z tego co usłyszałem, wspominała o Kamilu Nowaku z trzeciej de.
    
    - Doprawdy? - Ścisnęła mocniej, wsłuchując się w jęk chłopca. - Co dokładnie mówiła?
    
    - Tylko tyle, że wydaje się dość interesujący.
    
    Pani Wisłowska zaintrygowana wieściami, postanowiła przyśpieszyć ...
    ... pieszczoty.
    
    - Wiesz co, Kondziu? Dzisiaj zrobię ci dobrze ustami. - Nie spodziewała się innej reakcji poza radosnym, półprzytomnym kiwnięciem głową i taką otrzymała.
    
    Włożyła sztywnego fallusa, tak głęboko jak potrafiła, krztusząc się przy tym wyjątkowo głośno i obrazowo. Lata doświadczeń z młodocianymi kochankami podpowiadały, że Konrad będzie zniewolony świadomością, jaki jego penis musi być wielki i smaczny. Męskie ego powinno eksplodować wraz z orgazmem. Nie potrzebowała wiele czasu, nie musiała nawet specjalnie się starać, tylko muskała językiem gładką skórę. Masowała go ustami jeszcze przez chwilę po tym, jak doszedł. W ramach dodatkowych podziękowań, upewniwszy się, że patrzy, zlizała całe nasienie i głośno przełknęła. Jakby tego było mało, oblizała usta i palce, a wszystko podsumowała bardzo krótko:
    
    - Mhmm...
    
    Chłopak zwalił się na pościel, odlatując do cudownych krain. Wstała, ubrała dres i pośpieszyła do sterty dokumentów. Szybko, prawie nerwowo, odszukała dokument poświęcony Kamilowi Nowakowi, a gdy się odnalazł, wczytała się w treść. Nie umknęło jej, że chłopak jest bardzo przystojny, ale to było za mało. Kiedy dotarła do końca strony, usiadła zrezygnowana na skórzany fotel.
    
    Czyżby się pomyliła? Miała Martę za inteligentną dziewczynę o wyrobionym guście. Ta jednak wybrała przystojnego mięśniaka, który całą swą inteligencję miał w mięśniach, osiągając ponadprzeciętne wyniki w sporcie. Oczywiście fizyczne umiejętności ceniła, ale dużo mniej niż intelektualne. ...