1. Modelka nimfomanka 2


    Data: 25.08.2024, Kategorie: Nastolatki Autor: Gierczinio

    ... restauracyjnej.Doszliśmy na miejsce. Ludzie się patrzyli na nas, gdy wchodziliśmy razem do jednej łazienki, ale byłam do tego przyzwyczajona. Wybrałam łazienkę restauracji „Morskie Cuda” gdyż tutaj była ona największa. Weszliśmy do toalety dla inwalidów, więc mieliśmy wystarczająco miejsca.Zamknęłam drzwi. Penis Marcela był już gotowy do akcji. Zarówno Marcel jak i ja mieliśmy na sobie tylko stroje kąpielowe, więc nie musiałam tracić czasu na ściąganie ciuchów. Oprałam Marcela o drzwi i uklękłam przed nim. Miał na sobie czarne slipki. Polizałam jego chuja przez strój. Poczułam na języku słony smak morza. Schwyciłam slipki za gumkę i jednym sprawnym ruchem ściągnęłam je aż do ziemi. Moim oczom rzucił się penis i ogolone ciało Marcela.- Ogoliłeś się?!- Specjalnie dla ciebie.Bez włosów łonowych wyglądał jeszcze młodziej i słodziej.- Ojej, jesteś kochany, należy ci się dobre obciąganie.Momentalnie połknęłam całego chujka. Był słony od morza i potu. Zaczęłam go ssać, bawić się jądrami i robić inne przyjemne rzeczy.Nagle Marcel schwycił mnie za głowę i zdjął ją ze swojego przyrodzenia.- Coś nie tak? – zapytałam. Byłam zdziwiona, że przerwał obciąganie, bo byłam mistrzynią w tym.- Chcę twoją cipkę. Chcę ją lizać.- Aha…Wstałam. Pocałowałam Marcela i odwróciłam się do niego tyłem. On nadal stał przy drzwiach. Rozpięłam stanik i zrzuciłam go na podłogę. Na razie widział tylko moje plecy. Następnie zdjęłam majtki. Odwróciłam się w stronę kochanka. Wręcz ślinił się widząc mnie. Usiadłam ...
    ... na zamkniętej toalecie i rozchyliłam nogi ukazując mu swoją cipkę.- Chodź wylizać swoją siostrzyczkę.Marcel wręcz podbiegł w moją stronę. Od razu ukucnął. Położyłam nogi na jego barkach. Przyglądał mi się przez kilka sekund. W końcu podsunął się w stronę cipeczki. Głośno ją powąchał.- Ładnie pachnie – oznajmił.- Jesteś przesłodki.Schwyciłam jego głowę i przycisnęłam ją sobie do cipki. Momentalnie przyssał się do niej. Zaczął ją ssać, lizać, lizać głębiej, całować, dotykać nosem. Nie potrafił tego dobrze robić, ale nadal było mi dobrze. Cały czas omijał moją łechtaczkę. Splotłam nogi na jego szyi. Zaczęłam mówić do niego.- Jesteś kochany. Jesteś mój. Ahhh, dobrze, Marcel.Delektowałam się jego językiem już około siedem minut. Marcel nagle oderwał się od cipki.- Wszystko robię dobrze? To trwa już długo.- Wszystko jest dobrze. Jesteś genialny, kontynuuj.Naprawdę było mi bardzo przyjemnie. Mój kochaś starał się z całych sił. Z minuty na minutę coraz głośniej pojękiwałam i szybciej oddychałam.- Och tak! Kurwa, braciszku! Ja pierdole! – teraz Marcel przyssał się do mojej łechtaczki. Byłam bliska orgazmu. – Tak! Jesteś, OOCHH nieziemski – złapałam go za głowę i z całych sił przycisnęłam do swojej cipki. – KKUURRWWAA!!!Poczułam niesamowity orgazm. Zaczęłam tryskać wprost do ust Marcela. Moje ciało zaczęło drgać. To była rozkosz. Znowu! Nagle Marcel chciał się oderwać ode mnie, ale mocno trzymałam go nogami. Na czas orgazmu nie mogłam go puścić.Gdy orgazm minął, spuściłam z niego nogi. ...
«1...3456»