MW-Ibiza Rozdzial 43 Amnesia
Data: 17.11.2019,
Kategorie:
Nastolatki
Autor: Maciej Wijejski
... jesteśmy – i Nicole, nie przerywając podrygiwać przede mną i cały czas patrząc mi w oczy sięga zdecydowanym ruchem pod sukienkę i dosłownie wyskakuje z majtek, gdy spadają na parkiet. Odrzuca je kopnięciem na bok.
- Nie będą więcej potrzebne!
Nicole już się zdecydowała!
* * *
Siedzimy z Wiśką i Magdą przy barze, sączymy mocno rozwodnione drinki. Nicole i pozostałe Francuzki, też wciąż się mnie trzymają, ciekawe są naszej grupy, naszych wzajemnych relacji.
- Owszem, mam dziewczynę, to Ala, ta drobna ślicznotka, ale jestem wyjątkiem, no, może jeszcze Julka i Jacek, jak do nas dołączyli, byli razem. Z Bliźniaczkami przyjechali ich chłopacy ale trudno ich traktować jako dwie pary, chłopcy ich nie rozróżniają, dziewczęta im tego nie ułatwiają, chyba nikomu z nich na tym nie zależy. A ja
i Ala...kiedyś będziemy mieli siebie nawzajem tylko dla siebie, teraz dobrze się bawimy – walę prosto z mostu. Jakby na potwierdzenie zjawia się Maleńka ciągnąc za sobą prawdziwego niedźwiedzia.
- To jest Bjőrn, nada się? – Maleńka jest konkretna. Bjőrn tylko się uśmiecha.
- Ta mała jest jak iskierka. Iskra, która wznieciła płomień!
- I ty teraz płoniesz? - Bjőrn potakuje.
- Powiedziała, że musi mnie zaakceptować jej chłopak. Dziwne to trochę.
- Będziesz się z nią żenił?
- No...nie.
- Zabawić się chcesz?
- No...tak - dziw nad dziwy, olbrzym spłonął rumieńcem.
- To w porządku. Tylko trzymaj się nas, a najlepiej Ali, żebyś się nie zgubił jak będziemy ...
... odpływać. A zresztą...Sięgam do kieszeni i podaję mu mały kartonik – to twój bilet do szczęścia, Na parkingu przed dyskoteką stoją dwa białe autobusy, z tym cię wpuszczą, jak już będziesz w środku, to zadbamy, żebyś trafił na miejsce.
- A ja dostanę zaproszenie? – pyta mnie Nicole.
- Najpierw musi cię zaakceptować moja dziewczyna – mówię nie całkiem żartem. Teraz Maleńka ją przepytuje.
- Chcesz go zaciągnąć przed ołtarz?
- Tak – odpowiada niespodziewanie Nicole – dokładniej mówiąc na ołtarz....miłości. Ala podchwytuje wątek.
- U nas ten ołtarz jest bardzo pojemny.
- W dobrym towarzystwie jestem gotowa na wszystko! Jak już przestajemy się z Alą zwijać ze śmiechu, wyjaśniamy przyczynę.
Podaję Nicole zaproszenie.
- Może jednak majteczki by się przydały, gdzie to schowasz? Okazuje się, ze Nicole ma u dołu sukienki po jej wewnętrznej stronie maleńką kieszonkę, w sam raz na jakiś dokument i jakiś banknot. Zaproszenie też się tam mieści.
- To takie moje zabezpieczenie, nigdy nie wiadomo.
Pochwalam a Maleńka stojąca na wprost Nicole dodaje:
- Ładna pipka! Rzeczywiście, Nicole zajęta manipulacjami przy kieszonce zapomina (nie zapomina?), że zrzuciła majteczki, wraz z Alą mamy zajmujący widok. Tylko, że ja, w przeciwieństwie do Ali, nie chcę tego przerywać. Nicole jest jednak ponad to.
- Tobie też się podoba? – pyta mnie tylko, unosząc rąbek sukienki odrobinę wyżej.
- Jeszcze jak!
Porywam ją za rękę, ciągnę na parkiet. Wbrew szybkiej muzyce, ...