1. Domino (II)


    Data: 23.11.2019, Kategorie: fellatio, morderstwo, spisek, Autor: Sztywny

    ... ogarniesz, wyczyść komputer.
    
    Andrzej zrobił kwaśną minę na ostatnie słowa, ale nie zaprotestował. Pojechała zrobić zakupy, chociaż bardziej miała ochotę zorientować się, czy ludzie mówią coś na mieście. Nie dotarły do niej jednak żadne informacje podnoszące alarm. Gdy wróciła do domu, robotnicy pracowali jak w ukropie, Andrzeja zastała w sypialni, tak jak go zostawiła, tylko że z laptopem na poduszce. Miał szkliste spojrzenie i lekko rozchylone usta. Jedna ręka poruszała się niemrawo w spodniach. Oprzytomniał, gdy ją zobaczył.
    
    - Podejdź do mnie.
    
    Gdy to zrobiła, obrócił ekran, pokazując nagranie. Jedno z pierwszych, z pewnym pijaczkiem, którego zgarnęli w sąsiednim miasteczku. Musieli go porządnie umyć, ale było warto, gdyż jak się okazało, alkohol nie wpłynął ani na sprawność, ani na libido mężczyzny. Marzena właśnie patrzyła, jak cała naga podskakiwała nad skrępowanym facetem. Kamera poruszała się, rozmazując co chwilę obraz.
    
    - Pamiętam to. Mówiłam, żebyś się powstrzymał, ale musiałeś walić konia i wszystko drżało.
    
    - Ja wtedy drżałem. Wiesz, jak uwielbiam, gdy jesteś rżnięta.
    
    - Wiem. – Pocałowała go z języczkiem.
    
    - A to pamiętasz?
    
    Puścił kolejny film. Aż westchnęła, kiedy zobaczyła wielkoluda nad sobą. To był jedyny raz, kiedy kochanek nie był skrępowany, i to ona leżała na stole. To był ochroniarz z klubu, któremu zaproponowała sowitą zapłatę za całą akcję. Mężczyzna był tak wielki, że w pełni mu się oddała. Raz, drugi, trzeci, potem pieściła go ...
    ... jeszcze z pół godziny, dla samej przyjemności stykania się z wielkim kutasem. Przystanęła z nogi na nogę. Zorientowała się, że Andrzej wyswobodził już swojego ze spodni i go masturbował. Przejęła tę rolę.
    
    - Wiesz, że jesteś pojebany? Dlaczego tak bardzo cię kręci, gdy inni mnie pieprzą?
    
    - Nie wiem. Po prostu odlatuję wtedy. Tak jak na tym filmiku. Gdy widzę, jak cię rozrywa, podniecenie rozsadza mi kutasa.
    
    - Widzę właśnie.
    
    Zaczęła go mocniej ściskać, on chwycił ją za piersi przez koszulkę.
    
    - Zrób mi dobrze.
    
    Klęknęła między jego nogami i wzięła go do ust. On tymczasem dociskał jej głowę i podziwiał dzieło zniszczenia ochroniarza. Marzena słyszała swoje wrzaski na nagraniu i sama czując podniecenie na przyjemne wspomnienie, włożyła dłoń między uda. Była gorąca i wilgotna.
    
    Gdy Andrzej doszedł, połknęła każdą kropelkę, chwilę jeszcze popieściła jądra i wkrótce mąż znów był gotowy. Wypięła pupę, opierając się o łóżko, a Andrzej zaszedł ją od tyłu. Oboje pieprzyli się głośno, patrząc na nagranie. Orgazm dosięgnął ich oboje w tym samym czasie.
    
    - Musisz to usunąć.
    
    - Wiem. Czy zdajesz sobie sprawę, że musimy odpuścić na jakiś czas? Może na zawsze.
    
    - Masz rację.
    
    Oboje zamilkli. Dotychczas im się udawało. Albo znajdowali chętnych do perwersyjnych zabaw, albo porywali ludzi, których potem przekupywali lub szantażowali. Dotychczas wszystko działało perfekcyjnie, nawet nie słyszeli, żeby ktoś plotkował o ich wyuzdaniu. Starali się, żeby ofiary były spoza ...
«1234...7»