1. Nie - Boska opowieść (III)


    Data: 24.11.2019, Kategorie: piekło, perwersyjnie, Brutalny sex Sex grupowy niespodzianka, Autor: Nazca

    ... ukochanej. Smakowała mnie całą sobą, języczkiem poznawała najskrytsze zakamarki atrybutu, który rósł i rósł.
    
    Pomagałem jej biodrami, delikatnie manipulując nimi w rytm jej poczynań. Podniecenie wzbierało nieustannie, i gdy byłem już na skraju eksplozji, Isztar bezceremonialnie wypluła penisa.
    
    — Czuję, że są pełne nasienia — powiedziała dłonią tarmosząc jądra. Jej wzrok pełen był miłości i uwielbiania. — Są przecież takie pulchne i twarde... Są takie pełne życia... Po prostu podaruj jej je...
    
    Isztar ujęła penisa i ciągnąc go i mnie, zaprowadziła do Lilith.
    
    Leżałem na łożu, a piersi Wielkiej Nierządnicy podskakiwały, wraz z gwałtownymi ruchami jej ciała. Moc złotych włosów, wypełniała moją przestrzeń. Jej śliczna buzia prezentowała stan pełnego skupienia. Najpiękniejsza cipka trzech światów poskramiała napęczniałą męskość. Lilith ujeżdżała mnie, niestrudzenie zmierzając ku swemu celowi...
    
    Myśli o drugiej zdradzie wobec Boga, przegnane zostały cielesnym podnieceniem. W tamtej chwili za nic miałem Boga, Belzebuba i resztę tej piekielno - niebiańskiej zgrai. Liczyła się tylko rozkosz...
    
    Rękami badałem jędrność pośladków, a gdy już poznałem ich gramaturę, sięgnąłem do biustu Piekielnicy.
    
    Biust był jednocześnie mięciutki i twardy. Wspaniale zmieniał kształt, pod wpływem nacisku, ale jednocześnie był stale niezmienny. Sutki wrażliwe w dotyku, a jednocześnie surowo obojętne.
    
    Całość jej kobiecych atrybutów pokryta była jakby jakąś substancją klejącą, ...
    ... uniemożliwiającą oderwanie dłoni od tych błogości... Zresztą nawet, gdyby możliwym było puścić te cudeńka, nigdy bym z tego nie zrobił w obawie, że przy tak szalonym galopie Lilith, nie utrzymam równowagi i spadnę w odmęty otchłani...
    
    Numer jeden wśród wagin cudownie pochłaniał penisa. Nie sądziłem, że może być aż tak pojemna, a jednak zagłębiałem się do samych czeluści jej ciała. Nie sądziłem, że może być jednocześnie tak ciasna, a jednak delikatny, ale zdecydowany uścisk pochwy, cudownie oblepiał penetrującego członka. Nie sądziłem, że może być tak wilgotna, a jednak czułem, jakbym zatracał się w kąpieli w wielkim Atlantyku. Nie przypuszczałem, że jakakolwiek cipka, może aż tak cudownie pachnieć, jednak jej aromat wypełniał całą moją przestrzeń i odurzał jak narkotyk.
    
    Lilith niestrudzenie zwiększała obroty swoich bioder, aż w końcu zaczęliśmy lewitować, lub miałem wrażenie, że to robiliśmy. Rozkosz wzbierała nas, czekając na ujście. A gdy przyszła rozlała się z mocą wybuchu wulkanu. Spazmy orgazmu opanowały Nierządnicę, jednocześnie powodując u mnie wytrysk. Bogini Matka, doświadczona całą wiecznością, opadła na mnie całym ciężarem ciała i skurczami pochwy wyciskała drogocenny dar. A ja dawałem go, dawałem w wielkiej ilości, aż wypełniłem ją całą. Ogarniało mnie uczucie wielkiej satysfakcji, satysfakcji jaką dać może tylko królowa cipek. A gdy juz zaznałem satysfakcji, także Lilith, otrzymawszy pełne spełnienie opadła bezwładnie na moje ciało.
    
    Objąłem ją ramionami.
    
    — ...
«12...232425...28»