Nie - Boska opowieść (III)
Data: 24.11.2019,
Kategorie:
piekło,
perwersyjnie,
Brutalny sex
Sex grupowy
niespodzianka,
Autor: Nazca
... zamordować ich po fakcie, ale będzie musiała poradzić sobie inaczej.
Rozpuściła czarne włosy, rozpięła uwierający obfite piersi pancerz. Została w samej tunice i z nieodłącznym pasem podtrzymującym pochwę z mieczem. Złapała dzban wina i raźnym krokiem ruszyła w stronę ulokowanego u podnóża góry obozowiska żołnierzy.
W obozie panowało zupełne rozprężenie dyscypliny wojskowej. Nikt nie trzymał warty, nikt nie zwrócił uwagi na przybycie dowodzącej oddziałem Diabli. Większość z wojaków była pijana, co niektórzy do nieprzytomności, ktoś coś śpiewał, ktoś gdzieś tańczył. To tu, to tam, przez obóz przewijały się mniej, lub bardziej roznegliżowane prostytutki.
Diabla zaśmiała się w głębi duszy, na to liczyła! Teraz będzie mogła sobie ulżyć! Wprawdzie rozum nakazywałby przywrócić tu porządek, ale ona miast rozumem, kierowała się szczeliną między nogami. A ta miała swoje potrzeby...
Jakiś wojak nie rozpoznawszy głównodowodzącej klapnął ją tyłek, drugi pomacał fiutem. Czerwonooka minęła obu i bez zapowiedzi wtargnęła do namiotu kapitana. Ten zgodnie z jej nadziejami, nadziewał już jakąś lafiryndę na swój pal.
— Baczność żołnierzu! — wykrzyczała diablica.
Kapitan na TEN głos momentalnie zeskoczył z panienki i stanął na baczność. Był nagi. Fallus prężył się dumnie w pionie. Diabla uniosła dzban wina i wlała sobie do ust. Strużki trunku ściekały po jej podbródku, wzdłuż ciała.
— Kapitanie! Dobrze dziś walczyliście! — wojowniczka przybliżyła się do mężczyzny, łapiąc ...
... jego penisa dłonią. — Co więcej widzę, że nawet po bitwie jesteście w pełnej gotowości bojowej!
— Tak jest! — mężczyzna pod wpływem tego dotyku zadrżał. Diablica drugą ręką podsunęła mu dzban do ust i wlała wino.
— Zasłużyliście na nagrodę żołnierzu! — zerknęła pogardliwie na spłoszoną dziwkę, skuloną w łóżku. — Na coś lepszego, niż TO!
Nie czekała na odpowiedź. Odłożyła dzban, wypuściła penisa, prowadzona waginą miast rozumem, popchnęła kapitana na łoże. Upadł na plecy, a Diabla błyskawicznie uwolniwszy się z tuniki, dosiadła go niczym narowistego rumaka. I Zaczęła ujeżdżać, rytmicznie podnosząc się i opuszczając na trzonek partnera.
— Przyprowadź więcej żołnierzy — zwróciła się do prostytutki — i więcej dziwek...
Kapitan tymczasem złapał za jej dorodne cyce, pomacał z wielką przyjemnością i doszedł do szczęśliwego finału. Wszetecznica nie zwalniała tempa, posuwała mężczyznę zapamiętale, aż wyczuła jak członek zanika w głębi jej pieczary. Ogarnęła ją złość - przecież nawet nie zdążyła szczytować. Jak śmiał skończyć przed nią! Wysunęła się z kapitana i usiadła mu na twarzy. Ten próbował się szamotać, ale uda diablicy były zbyt silne.
— Zabierz to, co zostawiłeś — wysyczała przez zęby, podczas gdy sperma spływała z pochwy do ust jej partnera.
Do namiotu wtargnęli rozochoceni wojacy i pospolite ulicznice. Widząc kapitana spijającego nasienie z ciała dowódczyni zamilkli, ale zaraz zostali zachęceni do czynu.
— Panowie! — rzekła Diabla wstając z łóżka ...