-
Co za VIP..., cz. 2.
Data: 30.11.2019, Kategorie: Mamuśki Autor: Tomnick
... spojrzenie. – A, nic ciekawego. Stary satyr... Zbok! – warknęła i odruchowo złapała się za pierś. Twarz wykrzywił grymas bólu. – Ale ty cieszysz się względami szefowej? – nie potrafiła stłamsić ciekawości. – Tak bywa. Niektóre inwestycje są chybione – westchnąłem, myśląc o niej i mężu szefowej. – A Joanna... Chyba polubiła mnie – kiwnąłem głową, odchodząc. – Zaczekaj! Może spotkamy się po pracy? Albo w sobotę? – Możemy. Nawet chętnie – uśmiechnąłem się. Byłem ciekaw, jak zareaguje na wieść o moim awansie. Najbliższe miesiące zapowiadały się całkiem, całkiem... – Jutro umówimy się! – odpowiedziała uśmiechem. – Dobranoc, Lizka! K O N I E C