1. Nosić swoją skórę cz. I


    Data: 07.05.2019, Kategorie: Pierwszy raz Blondynki, Hardcore, Oral Autor: valkan

    ... zrobił głupią minę i powiedział:
    
    - Ale ona musi być dzisiaj w domu.
    
    Łukasz westchnął i powiedział:
    
    - To w taki razie ja ją zawiozę.
    
    - Ty? – Mariusz spojrzał zaskoczony na przyjaciela. – Zrobisz to dla mnie?
    
    - No jasne – odpowiedział przybijając mu grabę.
    
    Ich rozmowa wyrwała ze snu Monikę, a w tym samym czasie do pokoju weszła Iza.
    
    - Co się dzieje? Co to za zebranie? – spytała leżąc ta pierwsza.
    
    - Katastrofa – powiedział Mariusz. – Zepsuł mi się samochód, ale Łukasz zaoferował się, że zawiezie Izę do domu, bo podobno ode mnie jebie wódką na kilometr.
    
    Ten komentarz rozśmieszył obydwoje mężczyzn, a Łukasz zdziwił się, że jest w stanie się dzisiaj uśmiechnąć. Nie wiedział jednak, czy to żart przyjaciela wywołał uśmiech na jego twarzy, czy widok Izy stojącej w progu.
    
    Była ubrana w krótkie szorty ledwo zakrywające pośladki i czerwoną koszulę w kratkę z podwiniętymi rękawami. Złociste blond włosy spływające na jej ramiona, dodawały uroku niewinności i piękna nie do opisania.
    
    - Ale to przecież cholernie daleko stąd! – zawołała Monika.
    
    - Parę godzin jazdy – mruknął Mariusz i uśmiechnął się przepraszająco. – Łukasz…?
    
    - Nie ma sprawy.
    
    Monika wiedziała, że Łukasz się zgodzi. Zrobiłby wszystko, żeby ratować przyjaciela.
    
    - Dzięki – odpowiedziała Iza posyłając jej przyjacielski uśmiech.
    
    - Proszę bardzo – burknęła ponuro Monika. Wstyd jej było, że tak podle i głupio się zachowuje, ale nie mogła znieść myśli, że kilka najbliższych godzin Łukasz ...
    ... spędzi w samochodzie sam na sam z seksowną Izą.
    
    Łukasz wyczuł złość Moniki i powiedział:
    
    - Wrócę jak najszybciej będę mógł.
    
    - Wiem – odpowiedziała od niechcenia.
    
    Potem we trójkę wyszli z pokoju zostawiając ją samą.
    
    - Coś za szybko się zgodził – pomyślała, a po chwili syknęła uderzając głową w poduszkę – Kurwa mać!
    
    Droga wojewódzka prowadząca do rodzinnego domu Izy wiodła głównie przez pola i lasy. Na niebie nie było widać ani jednej chmurki, letnia pogoda dawała o sobie znać. Na szczęście upał panujący na zewnątrz nie był odczuwalny wewnątrz auta. Łukasz doszedł do wniosku, że odgrzybienie klimatyzacji przed nadejściem fali upałów było strzałem w dziesiątkę. Z drugiej jednak strony nie miałby nic przeciwko, gdyby Iza pod wpływem gorąca pozbyła się koszuli, uwalniając tym samym swoje duże piersi.
    
    Szybko sam siebie skarcił w duchu za takie myśli.
    
    Przez pierwszą godzinę jazdy nie odezwali się do siebie ani słowem. Łukasz nie sprawiał wrażenia skrępowanego. Trzymał spokojnie kierownicę oburącz i uważnie wpatrywał się w drogę przed sobą. Izę trochę zdziwiło jego zachowanie, faceci będąc z nią sam na sam, często byli skrępowani i nerwowo prowadzili rozmowę. On tylko od czasu do czasu zerkał na nią kątem oka. W końcu, po godzinie przerwał panującą ciszę.
    
    - Opowiedz mi coś o sobie – powiedział nie patrząc na nią. – W sumie to nic o tobie nie wiem.
    
    - A co chciałbyś wiedzieć? – uśmiechnęła się czarująco.
    
    - Może skąd pochodzisz i co robisz zawodowo?
    
    - ...