Sasiadka w potrzebie IX (Marta - pierwsza krew)
Data: 10.12.2019,
Kategorie:
Pierwszy raz
Autor: Adam
... pościeli krwią podłożyłem pod jej szczupły tyłek. Zanim przystąpiłem do seksu, postanowiłem nawilżyć ją językiem. Pieściłem jej delikatnie owłosioną, naturalną cipkę, czując jak jest coraz wilgotniejsza. Marta wiła się na łóżku, widać było, że sprawia jej to przyjemność.„Wejdź we mnie, bo nie wytrzymam” - po chwili dodałaNie wiem co mną kierowało, jednak zamiast sięgnąć po prezerwatywy, położyłem się na niej i bez żadnego zabezpieczenia nakierowałem kutasa na jej ciasną szparkę. Wargi stawiały wyraźny opór, więc delikatnie palcami rozchyliłem je, napierając w wyczuciem nabrzmiałym członkiem. Na jej twarzy pojawił się grymas bólu.”Patrz mi w oczy” - rzuciłem podniecony„Wlepiła we mnie swoje niebieskie ślepia uchylając jednocześnie usta. Uniosła delikatnie tyłek, jakby chcąc pomóc mi w wejściu.Po chwili nawilżony wcześniej jej śliną członek sforsował stawiające opór wargi sromowe, a z jej ust wydobył się głośne i przeciągnięte jęknięcie. Na swoich pośladkach poczułem wbijające się paznokcie. Kontynuowałem penetrację chcąc ją rozdziewiczyć jednym, szybkim ruchem, oszczędzając w miarę możliwości jej cierpienie. Z trudem i ogromnymi oporami dobiłem do końca ciasnej cipki. W życiu nie czułem tak silnie oplatanego ściankami kutasa. W kącikach oczu pojawiły się duże łzy, które natychmiast spłynęły po po bokach twarzy.„To już? Cały jesteś w środku?” - zapytała łamiącym głosem głośno i ciężko oddychając„Tak już po wszystkim. Bardzo boli?” - dopytywałem„Tyko trochę boli, duży jest ale ...
... to nic wytrzymam” - skłamała, a na jej buzi malował się bólZacząłem namiętnie całować ją w usta jednocześnie delikatnie poruszałem się w niej wolnymi i systematycznymi ruchami. Jednak ta niewymuszona ciasnota w cipce i odgłosy jej pojękiwania szybko sprawiły, że sam byłem blisko finału, mając na uwadze, że nie byliśmy w żaden sposób zabezpieczeni, zrobiłem jeszcze dwa całe pchnięcia i wyszedłem z niej momentalnie wystrzeliwując ogromnym strumieniem spermy. Pierwsza najsilniejsza stróżka padła na jej twarz, druga na niewielkie piersi i brzuch, zaś trzeci ostatni najmniejszy strzał pokrył krótkie jasne włoski na jej łonie.Spojrzałem na jej cipkę, z jej wnętrza wypływało trochę śluzu wymieszanego z krwią. Chodź, musimy się ogarnąć pod prysznicem. Byłem oszołomiony, dopiero docierało do mnie co się wydarzyło. Pod prysznicem dokładnie obmyliśmy swoje ciała, po czym udaliśmy się do sypialni.„Drugi raz dziś chyba nie dam rady, trochę mnie tam jednak pobolewa” odparła znów gramoląc się na łóżko„Ale Tobie mogę zrobić dobrze ustami, spróbuje połknąć. Jak Ty zmieściłeś go wtedy w tyłku Patrycji, przecież to niemożliwe go zmieścić” - zatroskała się.„To specyficzny rodzaj seksu, ale jak sama widziałaś jest to do zrobienia” - odparłem„Jak będziesz gotowy to daj znać, lubię Cię zadowalać ustami, myślałam, że tylko faceci odczuwają z tego przyjemność” - przytuliła się do mnie.„Chcesz poznać sposób jak wziąć go całego do buzi” - zapytałem„Pewnie, że tak” ożywiła się MartaUłożyłem ją na łóżku ...